Mniej więcej połowa ludzkości żyje aktualnie w miastach, a według szacunków demografów do 2050 roku liczba osób zamieszkujących duże aglomeracje będzie kształtowała się już na poziomie 2/3 globalnej populacji.

Ingerencja w środowisko, by pozyskiwać kolejne przestrzenie do zasiedlenia ma niezwykle negatywny wpływ zarówno na naturę, jak i na warunki mieszkaniowe, zwłaszcza osób najbiedniejszych.

W efekcie niektóre miejscówki w ogromnych metropoliach coraz bardziej przypominają surrealistyczną scenografię z jakiegoś filmu grozy, a nie realne lokale codziennego użytku, w których ludzie spędzają życie. Jeśli dodać do tego ogromną skalę zanieczyszczeń, spalin, toksyn, pyłów w powietrzu, ogrom śmieci czy wycinkę drzew na rzecz pogłębiającej się betonozy, docieramy już powoli do dystopijnego i przygnębiającego obrazu świata. Zdjęcia tego typu apokaliptycznych i pokazujących co jest nie tak z naszą rzeczywistością miejsc doczekały się hashtagu Urban Hell na Reddicie. Tam znajdziecie ich wiele, a poniżej wybraliśmy dla was te, które wywarły największe wrażenie na nas.

Tekst: WM
Zdjęcia: Bored Panda