Końcówka roku zdecydowanie upływa pod znakiem akcji #MeToo. Tysiące osób z całego świata wyznało, że było ofiarami molestowania i przemocy seksualnej, a magazyn „Time” nagrodził kobiety, które przełamały ciszę tytułem Człowieka Roku. Wydawać by się mogło, że w taki klimat pobudza do refleksji, przynajmniej jeśli chodzi o to, jak traktować kobiety. Okazuje się jednak, że nie wszystkich.

W związku z tym, że zbliża się czas biurowych przyjęć świątecznych, wiele firm z Doliny Krzemowej zgłasza się do agencji modelek, poszukując atrakcyjnych kobiet, które chciałyby uczestniczyć w takich imprezach.

Do obowiązków kobiet należy socjalizowanie się z pracownikami Doliny Krzemowej, którymi w przeważającej części są mężczyźni. Za godzinę uczestnictwa w przyjęciu świątecznym w Dolinie Krzemowej modelki mogą dostać od 50 aż do 200 dolarów. Wybierane są na podstawie zdjęć, a potem podpisują umowę o zachowaniu poufności.

Następnie dostają listę imion i nazwisk mężczyzn, którzy pojawią się na przyjęciu – po to, aby czuły się nie jak wynajęte modelki, ale rzeczywiste znajome uczestników.

– Firmy nie chcą, aby ich pracownicy rozmawiali z kimś i myśleli „ta osoba została wynajęta do socjalizowania się ze mną” – mówi Farnaz Kermaani z Cre8 Agency.

Modelki na przyjęciach w Dolinie Krzemowej to oczywiście nie nowość – w ubiegłych latach pojawiały się jednak w roli hostess, a nie opłaconych gości imprezy.

Źródło: Quartz, Bloomberg