Propozycje prezentów dla osób, które urodziły się w niewłaściwej epoce

W gąszczu nowości i specjalnie wydawanych na święta kolekcji można się trochę pogubić. Choć wybór jest ogromny, wcale nie tak łatwo być oryginalnym i często powielamy wypróbowane patenty. Może jednak w tym roku pokażemy naszej rodzinie i przyjaciołom, że tym razem naprawdę się postaraliśmy i żeby upolować najlepszy prezent odbyliśmy nie tylko podróż do sklepu, ale i w czasie?
.get_the_title().

Wielu z nich na pewno to doceni. I nie mamy tu na myśli tylko starszego pokolenia, ale też tych spośród naszych bliskich, którzy są jakby trochę niedzisiejsi… Dzięki tym podarunkom udowodnimy im, że mimo to – a może właśnie dlatego – tak ich kochamy!

1. Oldskulowe mapy miast od CityArtPosters

Źródło: CityArtPosters.com

Każdy z nas ma znajomego, dla którego wyjście do miasta bez oznaczenia się na Facebooku nie istnieje. Ewidentnie za każdym razem targa nim wewnętrzna potrzeba, żeby ta podróż – nieważne czy przebyta tramwajem, rowerem, czy na piechotę – została w jakiś sposób udokumentowana.

W świecie GPS-ów i Google Maps ta przyjemność jest mu odbierana. A wystarczyłoby, żeby miał mapę z prawdziwego zdarzenia, na której mógłby kreślić, zaznaczać, wbijać pinezki czy małe falgi. Sprezentujcie mu taką, ale zachowaną w duchu przeszłości, żeby mógł się w stu procentach poczuć jak Krzysztof Kolumb swego miasta – odkrywca i zdobywca!

2. Notes marki Drobiny czasu

Źródło: DrobinyCzasu.pl

Bliska wam osoba nie za bardzo emocjonuje się nowinkami technologicznymi? Na ścianie ma kalendarz zrywkowy, a jako listę zakupów w sklepie traktuje przepis, ale nie googluje go w telefonie tylko taszczy ze sobą książkę kucharską? Nawet jeśli te praktyki czasem wprawiają nas w osłupienie (lub zakłopotanie), to pokażmy, że je szanujemy.

Może się przecież zdarzyć, że kiedyś padnie bateria w naszym centrum dowodzenia – telefonie – i kiedy będziemy się czuć jak dziecko we mgle, ta osoba wyjmie jeden ze swoich licznych zeszycików, kajecików, zapisków czy planów miasta i dzięki poczynionym tam notatkom uratuje nas w każdej sytuacji.

A żeby się upewnić, że tak właśnie będzie, sprezentujmy jej piękny, oldskulowy notes.

Źródło: DrobinyCzasu.pl

3. Bilonówka od Black Tree

Źródło: Black-Tree.eu

Większość wybiera karty płatnicze zamiast gotówki.

Mamy jednak pewnie w swoim otoczeniu osoby, które zawsze dysponują monetą czy banknotem.

W świecie aplikacji płatniczych i elektronicznego pieniądza jest to dość fascynujące zjawisko, ale jakże praktyczne!

Zresztą tak naprawdę każdy z nas powinien być zawsze gotowy na nagły przypływ gotówki. Bo co, jeśli pani w zieleniaku odda grosik, który była winna? Albo kiedy znajdziemy grosik na szczęście? Gdzie to schowamy tak, żeby nie zgubić? Przemyślcie to, a tymczasem zadbajcie o kasę bliskiej osoby, która chce być gotowa na takie ekstremalne sytuacje. Jako propozycja prezentu powinna znaleźć się tu sakwa na pieniądze, ale może nie szalejmy na początek i kupmy bilonówkę. Te od Black Tree mają fajny, prosty design i wykonane są przez rzemieślników nowej generacji.

Źródło: Black-Tree.eu

4. Retro surf bluza od gagaboo

Źródło: Gagaboo.com

Jest taka opcja, że kiedy wpadniemy ze świąteczną wizytą do naszego niedzisiejszego przyjaciela czy członka rodziny, będziemy zmuszeni rozegrać partyjkę szachów, a w najlepszym wypadku pograć w makao. To wyjątkowy czas w roku, więc może nie traćmy go na awantury, że „normalni ludzi” to tylko playstation i takie tam.

Rozegrajmy to strategicznie i kompromisowo. Przyniesionym prezentem zapewnijmy przyszły udział gospodarza w naszych pasjach i rozrywkach. Dlatego za rok na Hel jedzie z nami, a żeby nie czuł się rzucony na głęboką wodę – w przenośni i dosłownie – retro surferowa bluza zapewni odpowiedni komfort.

Źródło: Gagaboo.com

5. Ex libris od DrukLove

Źródło: DrukLove.pl

Może Polacy przestali czytać książki, bo się wkurzyli, że potem je pożyczają i nikt im ich nie oddaje? Trauma związana z tą stratą sprawiła, że postanowiliśmy porzucić tę pasję na zawsze?

A przecież można temu łatwo i jakże dizajnersko zaradzić za pomocą ex librisów.

Jeśli wiecie, że macie wśród najbliższych osobę, która kiedyś spędzała dużo czasu z książką pod kocem, a teraz nadal siedzi pod kocem, ale już tylko z Netflixem, to koniecznie zamówcie jej taki prezent. Nie dość, że świetnie wygląda, to jeszcze jest pewność, że na wpis na facebooku „Ej, kto ma moje ’50 twarzy Grey’a’” przetrzymywacz się przyzna, wiedząc, że jak sprawa zostanie zgłoszona do prokuratury, to w książce jest jasny dowód zbrodni.

Źródło: DrukLove.pl

6. Mucha od WoodWorld

Źródło: WoodWorld.pl

Muchy powróciły na salony parę lat temu. To za sprawą zdolnych projektantów, którzy trochę dopasowali ich design do współczesnych realiów. O ile jednak niektórzy zakładają je tylko na naprawdę arcyważne okazje, to inni najchętniej by się z nimi nie rozstawali.

Reszta ich outfitu również świadczy o tym, że proces reinkarnacji w ich wypadku nie do końca się udał i ta osoba nie zaczęła nowego życia z czystą kartą, tylko gdzieś tam zostały zakodowane reguły ubiory z poprzedniego życia. Kolejną, ale bardzo nietuzinkową muchą do kompletu na pewno sprawimy ogromną radość.

Źródło: WoodWorld.pl

7. Hulajngoa Deluxe od Mega Hulajnoga

Źródło: Mega-hulajnoga.pl

Podczas kiedy nam mało głowa od szyi nie odpadnie od odwracania się za rykiem silnika jakiegoś wypasionego motoru albo znikającego w oddali z turbo prędkością sportowego auta, ten nasz wyjątkowy ktoś nie odróżnia BMW od Passata, nie ma prawka i generalnie zagadką jest, jak się w ogóle przemieszcza.

Na pewno nie Verturilo, bo system wypożyczenia ją trochę przerasta, a hulajnogi stały się zbyt mainstreamowe. Na pewno jednak zmieni zdanie kiedy zobaczy tę opcję. To już jest większy wydatek, ale nie tak wielki jak nasza miłość do tego naszego wyjątkowego Osobnika, prawda?

Źródło: Mega-hulajnoga.pl

Tekst: Kinga Dembińska

SURPRISE