Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Reklama roślinnej kanapki z Burger Kinga została zakazana w Wielkiej Brytanii

Dlaczego? Choć reklama sugerowała, że burger jest wegański, w rzeczywistości tak nie było.
.get_the_title().

Coraz więcej osób rezygnuje z mięsa lub ogranicza jego spożycie. Dlatego też rośnie liczba lokali, które w swej ofercie mają wegetariańskie i wegańskie alternatywy dla mięsnych posiłków. Dotyczy to także popularnych fast foodów. Jesienią Burger King wprowadził nową kanapkę, która trafiła do lokali sieci aż w 25 krajach, także w Polsce. Wewnątrz Rebel Whoppera znajdował się sojowy kotlet. „100 proc. Whopper, 0 proc. wołowiny” – brzmiało reklamujące go hasło. Burger King szczycił się wówczas, że nowa kanapka jest na bazie roślin.

Patrząc na taką reklamę, łatwo dojść do wniosku, że produkt ten skierowany jest do wegetarian i wegan. Okazało się jednak, że nie jest to prawda.

W składzie Rebel Whoppera znajdował się majonez, czyli produkt pochodzenia zwierzęcego – tak więc kanapka nie była wegańska. Niewegańska, ale może w dalszym ciągu odpowiednia dla wegetarian? Prędko wyszło na jaw, że i w tym wypadku odpowiedź brzmi: nie. Sojowy kotlet był przygotowywany na tym samym grillu, na którym smażono też mięsne burgery.

W Wielkiej Brytanii sprawa nowej kanapki została nagłośniona przez Vegan Society. Rzecznik prasowy stowarzyszenia określił wprowadzenie tej kanapki mianem „straconej szansy”. W odpowiedzi Burger King wydał oświadczenie, w którym zaznaczył, że produkt skierowany jest do fleksitarian, czyli osób ograniczających mięso, a nie całkowicie z niego rezygnujących (więcej o fleksitarianizmie pisaliśmy tutaj). Na tym się jednak nie skończyło. Sprawa Rebel Whoppera trafiła do Advertising Standards Authority, niezależnej brytyjskiej organizacji nadzorującej branżę reklamową.

ASA uznała, że reklama wprowadza konsumentów w błąd i jej zakazała.

„Zielona paleta barw oraz czas, kiedy pojawiła się kanapka i reklama, który pokrywa się z Veganuary, potęgują wrażenie, że ​​produkt jest odpowiedni dla wegan i wegetarian” – mówi organizacja. Jaki z tego morał? Warto sprawdzać skład. Rezygnowanie z mięsa i stawianie na produkty oparte na roślinach staje się wśród konsumentów coraz bardziej popularne. Firmy świetnie o tym wiedzą i reagują na potrzeby klientów – czasem wprowadzając wegańskie alternatywy, a czasem tylko sugerując, że to robią. W niektórych przypadkach zdrowa doza podejrzliwości może więc okazać się jak najbardziej na miejscu.

Tekst: NS

SURPRISE