Wygląda na to, że zachowanie Elona Muska zaczyna wpływać na wyniki finansowe Tesli. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej niedawno przez Collider, firmę, która zajmuje się reputacją korporacyjną, potencjalni nabywcy mają coraz gorsze zdanie o marce.

Platforma sprawdziła, czy ufają oni Tesli i czy kupiliby taki samochód – i okazało się, że od stycznia wskaźnik w obu przypadkach spadł o 8 punktów procentowych.

Tymczasem w tym samym okresie wskaźniki niemieckich producentów samochodów, takich jak BMW, Audi czy Mercedes, wzrosły. A to pokazuje, że gorsze notowania Tesli nie mają związku z wzrostem stóp procentowych, większą ilością konkurencyjnych ofert czy spadkiem popytu na samochody elektryczne.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Tesla (@teslamotors)

– Bardzo prawdopodobne, że sam Musk przyczynia się do tego upadku reputacji – powiedział dyrektor generalny Caliber, Shahar Silbershatz. I nic dziwnego. Teorie spiskowe, antysemickie i rasistowskie komentarze, tworzenie platformy dla skrajnej prawicy – z wszystkim tym jest obecnie kojarzony Musk. Akcje Tesli zaczęły spadać już na początku roku, gdy ukazał się raport finansowy, którego wyniki były znacznie poniżej oczekiwań.

Liczba nowych Tesli w Kalifornii – która jest jednym z największych rynków firmy w USA – w ostatnim kwartale ubiegłego roku spadła natomiast po raz pierwszy od wybuchu pandemii.

Prognozuje się, że ten rok będzie dla Tesli jeszcze gorszy. Wygląda na to, że klienci, mając do wyboru firmę, którą zarządza tak kontrowersyjna postać i elektryczne auto innej marki, coraz częściej będą się decydować na to drugie.

Tekst: NS