Spotify mało płaci, więc zespół wypuści tysiąc 30-sekundowych piosenek
Artyści nie od dziś skarżą się, że jeśli nie jesteś w czołówce najpopularniejszych gwiazd, nie ma co liczyć na to, że dostaniesz od Spotify godziwe tantiemy. Ostatnio to zespół The Pocket Gods postanowił zaprotestować przeciwko polityce serwisów. Indie-popowa grupa założona ćwierć wieku temu w brytyjskim St Albans ma na koncie aż 25 albumów. Wkrótce dołączy do nich jeszcze jeden.
Album pod tytułem '1000×30 – Nobody Makes Money Anymore’ będzie składać się z tysiąca piosenek. Każda z nich trwać będzie nieco ponad 30 sekund.
Wokalista zespołu, Mark Christopher Lee, mówi, że inspiracją był dla nich artykuł z 'The Independent’, którego autor sugerował, że obecna polityka Spotify może sprawić, że utwory staną się krótsze. – Zobaczyłem ten artykuł i pomyślałem: po co pisać dłuższe piosenki, skoro dostajemy niewielkie pieniądze już za trzydzieści sekund? – mówi Lee. Artyści dostają tantiemy już wtedy, gdy użytkownik serwisu odsłucha zaledwie pół minuty utworu.
Jakiego rzędu są to wynagrodzenia?
W przypadku The Pocket Gods było to dokładnie 0,002 funta za odsłuch. Nieprzypadkowo więc singlowy utwór z albumu '1000×30 – Nobody Makes Money Anymore’ nosi właśnie taki tytuł.
– Kiedyś dostawaliśmy 0,007 funta, ale obcięli nam stawki, bo Spotify kupiło podcast Joe Rogana za 100 mln dolarów – mówi Lee. Składający się z tysiąca utworów album trafi oczywiście na Spotify, choć zespół liczy się też z tym, że może zniknąć z biblioteki serwisu.
Zdjęcie główne: Music Essentials
Tekst: NS