Znalezienie dobrej niani bywa trudne. Chyba że w grę wchodzą nieograniczone fundusze. Jeśli to wasz przypadek, z pewnością zainteresuje was informacja o tym, jakie wykształcenie powinna mieć przyszła opiekunka waszego dziecka. Najlepiej będzie, jeśli skończy Norland Collage, który mieści się w angielskim Bath. Ta placówka od końcówki XIX wieku kształci nianie. Można tu zrobić licencjat z wczesnego rozwoju i uczenia się. Przyszłe nianie uczą się gotować, szyć i oczywiście opiekować się dziećmi.

Do tego dowiadują się, w jaki sposób radzić sobie z atakami złości, kształcą się w dziedzinie samoobrony, a nawet cyberbezpieczeństwa.

Nic więc dziwnego, że absolwentki Norland Collage mają opinię najlepszych niań na świecie.

Jednak edukacja w Norland Collage nie jest dla każdego – przede wszystkim nie dla osób z cienkim portfelem. Brytyjki za rok muszą zapłacić 15 tys. funtów, a osoby spoza Wielkiej Brytanii – 17 tys. Dla porównania koszt roku na Oxfordzie to około 9 tys. funtów. Tak, dobrze przeczytaliście – prestiżowa szkoła dla niań jest droższa niż ten słynny uniwersytet.

Absolwentki mają jednak gwarancję, że po ukończeniu studiów znajdą dobrze płatną pracę.

Zapotrzebowanie na usługi niań po Norland Collage jest ogromne – każda absolwentka może przebierać spośród 6 ofert pracy. I wszystkie są oczywiście ogromnie prestiżowe. Warto wspomnieć o tym, że niania dzieci księcia Williama i księżnej Kate ukończyła Norland Collage. Ale absolwentki nie pracują jedynie w Wielkiej Brytanii – ich usługami są zainteresowani także bogacze z Chin, USA czy Bliskiego Wschodu. Ile zarabiają? Tu oczywiście nie ma reguły, ale mówi się nawet o 100 tys. funtów rocznie. Wygląda więc na to, że opieka nad cudzymi dziećmi może się opłacać.

Tekst: NS