46k
Ta tajska kawiarnia zakazała wstępu influencerom
Influencerzy, wstawiający zdjęcia z kawiarni czy restauracji na swoje profile, z pewnością wpływają na popularność tych miejsc, ściągając do nich swoich followersów. Jednocześnie gwiazdy portali społecznościowych, które obsesyjnie fotografują wszystko wokół i siebie, potrafią zajść właścicielom tych lokali za skórę. Tak prawdopodobnie stało się w przypadku właścicieli kawiarni Mittsume Desserts. W ubiegłym tygodniu kawiarnia ogłosiła w na swoim Instagramie, że influencerzy nie będą mieć już wstępu do lokalu. Instagram to z pewnością najlepsze miejsce, by podzielić się taką nowiną.
Kawiarnia ogłosiła kilka zasad, którymi teraz muszą się kierować jej goście. Po pierwsze: koniec z przesiadaniem się do zdjęć.
Właściciele kawiarni mają serdecznie dość osób, które zmieniają pozycję, stają na krzesłach lub ciągną meble przez cały lokal, byle tylko zrobić jak najlepsze zdjęcie, które wyląduje potem na ich profilu. Takie zachowanie przeszkadza także innym klientom, którzy również lądują na fotkach aspirujących influencerów – a wraz z nimi nawet ich posiłki.
Kawiarnia wprowadziła także szereg nowych zasad – zakazała wstępu osobom poniżej 16 roku życia (to one robią w niej najwięcej zdjęć) i grupom powyżej 4 osób i zabroniła wnoszenia własnego jedzenia (które często pełniło funkcję rekwizytu do zdjęć). Każda osoba, która zamierza zająć miejsce w lokalu, musi w nim coś kupić.
Choć post, w którym kawiarnia zabrania wstępu influencerom, zdobył na Instagramie ponad 8 tys. polubień, nie wszystkim przypadł do gustu.
Lokal zmuszony był więc zamieścić kolejnego posta, w którym uściślił swoje stanowisko. „Rozumiemy, że chcecie zrobić zdjęcie waszego ciasta albo ładnego kącika kawiarni. Nie zamierzamy się w to wtrącać. Ale współczesna kultura internetowa i kultura tagowania w mediach społecznościowych narusza granice między klientami, a także równowagę między gośćmi kawiarni i jej właścicielami. Nie zamierzamy więc zrezygnować z zakazu wstępu dla influencerów. Jednocześnie nie zakazujemy robienia zdjęć – mamy jednak nadzieję, że będziecie przy tym umieli pozostać na swoich miejscach i nie przeszkadzać innym” – tłumaczą właściciele Mittsume Desserts. Co o tym sądzicie?
Tekst: NS
