Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

W jakim wieku mamy najwięcej partnerów na jedną noc?

I jak wybieramy osoby, z którymi lądujemy w łóżku? Twórcy tej ankiety postanowili spytać o to Amerykanów.
.get_the_title().

Ankietę, która miała na celu sprawdzenie preferencji Amerykanów związanych z przygodnym seksem i krótkotrwałymi, luźnymi relacjami, przeprowadziło OnePoll w imieniu aplikacji HUD. Wzięły w niej udział 2 tys. osób. Okazało się, że przeciętny respondent zawierał najwięcej jednonocnych znajomości w wieku 27 lat. Z kolei 2/3 respondentów stwierdziło, że po przekroczeniu tej granicy wieku w dalszym ciągu byli lub są zainteresowani seksem bez zobowiązań.

Choć nikt nie lubi, kiedy relacja robi się zbyt skomplikowana, jedynie 22 proc. stara się poznać osobę, z którą ostatecznie kończy w łóżku.

A więc z kim respondenci najchętniej umówiliby się na seks? Wiadomo, że wygląd partnera odgrywa w takich przypadkach kluczową rolą, jednak niemalże połowa, bo aż 49 proc. ankietowanych, deklaruje, że najbardziej ceni sobie połączenie atrakcyjności i osobowości partnera. 23 proc. zwraca uwagę jedynie na wygląd – w tym 62 proc. na uśmiech, 60 proc. na budowę ciała lub 59 proc. na oczy. Z kolei 2/3 respondentów ocenia ubiór swojego potencjalnego partnera, a 49 proc. częściej spotka się z kimś, kto publikuje wyzywające zdjęcie w internecie.

Wygląd to jednak nie wszystko – 3/4 ankietowanych uważa, że równie ważne jest wzajemne zrozumienie i dobra komunikacja z partnerem. 21 proc. osób odpowiedziało, że istotne są dla nich podobne poglądy w kwestiach moralnych.

Matthieu Huang/ Unsplash.com

Co z kolei skłoniłoby ankietowanych do kolejnego spotkania? 69 proc. wskazało na 'chemię’ między partnerami, a 77 proc. po prostu na dobry seks, co jest kluczowe w relacjach tego typu. 43 proc. badanych Amerykanów przerwało zbliżenie, jeśli z czasem okazało się, że osoby nie potrafią się zgrać.

A jak takie z założenia jednorazowe spotkania wpływają na późniejsze relacje respondentów? 2/3 z nich przyznało, że żałowali, że nie mogli później nawiązać z danym partnerem poważnej relacji. Kolejne 68 proc. stwierdziło, że prawdopodobnie będzie próbowało rozwijać znajomość z kimś, z kim obecnie spotyka się bez żadnych zobowiązań. Z kolei 18 proc. twierdzi, że rzadko lub nigdy nie spotyka się z tą samą osobą więcej niż jeden raz, aby uniknąć niepotrzebnego przywiązania czy niezręcznych sytuacji.

74 proc. stwierdziło, że spotkałoby się drugi raz z partnerem, do którego poczułoby chemię.

2/3 musiałoby jednak i tak przed następnym spotkaniem poradzić się znajomego i zapytać, czy byłaby to dobra decyzja. Co może wydawać się zaskakujące, połowa badanych Amerykanów byłaby w stanie związać się z przyjacielem, a 46 proc. z byłym partnerem.

Zdjęcie główne: Niki Sanders/Unsplash.com
Tekst: MZ

SURPRISE