W Wielkiej Brytanii brakuje MDMA
Brytyjscy imprezowicze mogli poczuć się w ostatnim czasie zawiedzeni – w kraju zabrakło MDMA. Przyczyn tego stanu rzeczy jest kilka, a wśród nich znajduje się pandemia i Brexit.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że zmniejszyła się ostatnio liczba pojazdów ciężarowych przywożących towary z Europy – to na ich pokładzie narkotyk często trafiał do kraju.
– Podobnie jak w przypadku wielu innych importowanych do Wielkiej Brytanii towarów, łańcuch dostaw niektórych nielegalnych substancji został przerwany. Jednak, jako że jest to nieuregulowany rynek, trudno określić, w jakim stopniu – tłumaczy Niamh Eastwood, dyrektor wykonawcza w organizacji Release, która zajmuje się narkotykami i prawem.
Jest jeszcze inna przyczyna. Życie klubowe, które zostało przerwane przez pandemię, nie całkiem wróciło jeszcze na właściwe tory. Wygląda na to, że producenci MDMA, którzy w większości pochodzą z Holandii, doszli do wniosku, że póki co ich działalność po prostu się nie opłaca. Gdy kluby będą działać pełną parą, powrócą do produkcji.
Brak MDMA w Wielkiej Brytanii ma całkiem poważne konsekwencje. Zaczęły się mnożyć fałszywki, które są niebezpieczne dla użytkowników
4-CMC, 3-MMC i eutylon mogą wywoływać paranoję i niepokój. – Te związki są potencjalnie bardziej szkodliwe, ale także nie są dobrze znane, dlatego ludzie nie wiedzą, jakie dawki należy przyjmować ani co się dzieje, gdy są przyjmuje się je w połączeniu z innymi substancjami – mówi Oliver Sutcliffe, dyrektor organizacji Mandrake, która zajmuje się redukcją szkód.
Tekst: NS