Ten kolumbijski hotel gwarantuje pokój z genialnym widokiem i niesamowitą miejscówkę, z której można go podziwiać

Często obiecujemy sobie, że urlopowy wyjazd spędzimy aktywnie i na świeżym powietrzu. Tego przecież zwykle brakuje nam na co dzień, zwłaszcza jeśli żyjemy w dużym mieście i pracujemy za biurkiem.
Zdarza się jednak, że gdzieś w głębi duszy marzy nam się błogie nicnierobienie, a nawet przespanie połowy wyjazdu.
Ten hotel zapewnia naraz jedno i drugie – umożliwia obcowanie z naturą bez konieczności opuszczania obiektu, a nawet bez wygrzebywania się z pościeli. Jeśli pogoda będzie sprzyjająca, a w Kolumbii, bo to właśnie tam znajduje się Refugio la Roca, raczej nie powinno być z tym problemu, czekają tam was naprawdę niezapomniane chwile. Na siatkowym balkonie można spać, czytać, medytować lub po prostu myśleć o niebieskich migdałach, wdychając świeże powietrze, słuchając śpiewu ptaków i ciesząc oko zielonymi przestrzeniami wokół.
Wszystko to dzięki specjalnej siatce przywieszonej od zewnątrz do okna pokoju. Patrząc na hotelowe zdjęcia, mamy poczucie, że ten nietypowy balkon jest najbardziej chilloutowym i przytulnym miejscem pod słońcem! Przy czym słońce trzeba tu tratować jako warunek konieczny do przyjemnego spędzania czasu na tej hotelowej atrakcji. Jednak w samym pokoju, do którego podczepiona jest siatka, również jest bardzo przyjemnie.
Hotel Refugio la Roca ma apartamenty o różnej tematyce – wszystkie powiązane z naturą, utrzymane w duchu eko, sprzyjające relaksowi i odpoczynkowi.
Pokój, w którym jest ten nietuzinkowy balkon, nazywa się Ritakuwa room. Tworzy go metalowa struktura, przeszklone ściany, rustykalna, drewniana podłoga i zadaszenie wykonane z liści palmowych. Jesteśmy więc otoczeni pięknymi widokami także pozostając wewnątrz pokoju, a nawet w łazience!
Kiedy już porządnie wypoczniecie, to warto choć na chwilę opuścić hotelowy pokój, bo okolica Refugio la Roca jest równie piękna, co sam hotel.
Szczególnie przypadnie do gustu fanom górskich wędrówek, również tych najtrudniejszym szlakiem, czyli wspinaczek po skalistej ścianie.
Tak, to byłyby piękne wakacje! Jeśli jednak tegoroczny budżet pozwala wam na odwiedzenie co najwyżej Pragi lub Włoch – i w obu wypadkach mówmy o dzielnicach Warszawy – to może jest szansa, żeby taką siatkę zamontować na oknie swojego lokum? Nikt pewnie nie przewidział takich zapędów lokatorów, więc możliwe, że nie zabrania tego żaden przepis. 😉
Więcej informacji znajdziecie tutaj.
Zdjęcie główne: @cb_carmenboog Fanpage Refugio la ROCA
Tekst: Kinga Dembińska