5 premier kinowych, na które warto czekać w 2020 roku
1. „Małe kobietki”, reż. Greta Gerwig
Debiut reżyserski Grety Gerwig, film „Ladybird”, otrzymał aż 5 nominacji do Oskara i 2 Złote Globy, dlatego też oczekiwania związane z jej nową produkcją nie były małe. Drugi film Gerwig to adaptacja powieści „Małe kobietki” autorstwa Louisy May Alcott.
Książka z 1868 roku opowiada historię czterech sióstr dorastających w czasach wojny secesyjnej.
W rolach sióstr March występują Emma Watson, Saroise Ronan („Ladybird”), Florence Pugh („Midsommar”). oraz Eliza Scanlen. Oprócz nich w filmie zobaczymy także m.in. Timothée Chalameta, Laurę Dern czy Meryl Streep. Polska premiera już 31 stycznia.
2. „No Time To Die”, reż. Cory Joji Fukunaga
Nie mogliśmy nie uwzględnić tu tej produkcji – w końcu każda kolejna część cyklu przygód agenta 007 niemal automatycznie staje się najbardziej wyczekiwanym filmem roku. Wydaje się, że tym razem oczekiwania są jeszcze wyższe, a to dlatego, że wśród scenarzystów znalazła się Phoebe Waller-Bridge.
Czy twórczyni nagradzanych seriali „Fleabag” i „Killing Eve” tchnie trochę świeżego ducha w świat Jamesa Bonda? Mamy nadzieję.
Za reżyserię „No Time To Die” odpowiada z kolei Cory Joji Fukunaga, który znany jest jako twórca oryginalnego serialu „Maniac” z Emmą Stone i Jonah Hillem, a na dokładkę w obsadzie – obok Daniela Craiga, Lei Seydoux czy Bena Whishawa – pojawi się także Rami Malek. I to w roli czarnego charakteru! Polska premiera planowana jest na 3 kwietnia.
3. „The French Dispatch”, reż. Wes Anderson
The French Dispatch
A New Film from Wes Anderson
In Theaters 2020https://t.co/UC0rfrd2WG pic.twitter.com/wD0wcb0dAQ— Fox Searchlight (@foxsearchlight) 19 września 2019
Oczywiście na naszej liście nie mogło też zabraknąć najnowszego filmu Wesa Andersona, choć o produkcji niewiele jeszcze wiadomo. Początkowo mówiło się, że będzie to musical, ale teraz nie jest to takie pewne.
Akcja filmu rozgrywać się będzie w niewielkim francuskim miasteczku w pierwszej połowie XX wieku.
W obsadzie cała plejada nazwisk: Frances McDormand, Bill Murray, Timothée Chalamet, Léa Seydoux, Tilda Swinton, Saoirse Ronan, Kate Winslet, Elisabeth Moss, Willem Dafoe, Christoph Waltz, Owen Wilson, Adrien Brody czy Jason Schwartzman. Premiera “The Franch Dispatch” planowana jest na ten rok, konkretne daty nie są jednak jeszcze znane.
4. „Last Night in Soho”, reż. Edgar Wright
Edgar Wright to twórca, po którym zawsze należy się spodziewać rozrywki na najwyższym poziomie. Dowód? Takie filmy jak „Scott Pilgrim kontra świat”, „Hot Fuzz”, „Świt żywych trupów” czy „Baby Driver”. Tym razem Wright zabiera się za horror psychologiczny. Będzie trochę poważniej? Być może.
Na pewno nie obejdzie się bez hołdów dla klasyki gatunku, zwłaszcza że wśród inspiracji do „Last Night in Soho” Wright wymienia „Wstręt” Romana Polańskiego czy „Nie oglądaj się teraz” Nicolasa Roega.
Amerykańska premiera filmu planowana jest na wrzesień. Mamy nadzieję, że wkrótce poznamy też datę polskiej premiery, a tymczasem polecamy wam listę 100 (!) ulubionych horrorów Edgara Wrighta.
5. „Dune”, reż. Denis Villeneuve
DUNE.
This year.
Fear is the mind-killer. pic.twitter.com/i0y7nfv8Ko— DUNE 2020 News (@DuneNews) 1 stycznia 2020
Adaptacja cyklu science-fiction „Diuna” autorstwa Franka Herberta to nie kaszka z mleczkiem. Podejmowali się już tego i Alejandro Jodorovsky, twórca kultowej „Świętej góry”, i David Lynch. Temu pierwszemu kompletnie się nie udało – film nie powstał, choć plany były niezwykłe (aby przekonać się o ich rozmachu, obejrzyjcie dokument „Jodorowsky’s Dune). Lynch z kolei nakręcił w latach 80. swoją „Diunę”, ale nie da się powiedzieć, że obraz ten zajmuje poczesne miejsce jego w filmografii. Teraz za ekranizację cyklu Herberta bierze się Denis Villeneuve, twórca takich filmów jak „Nowy początek”, „Sicario” czy „Blade Runner 2049. I wydaje się nam, że to właściwy człowiek na właściwym miejscu! Godna uwagi jest też obsada, w której znaleźli się Timothée Chalamet (to już trzeci film z jego udziałem na naszej liście), Oscar Isaac, Jason Momoa, Josh Brolin, Javier Bardem, a także Zendaya, znana z produkcji HBO „Euforia”. Polska premiera filmu pod koniec grudnia.
Tekst: NS