Arma 3 – gra, za sprawą której rozpowszechniają się fake newsy o wojnie w Ukrainie

Internetowe trolle szukają coraz to nowszych sposobów na szerzenie dezinformacji. Tym razem padło na realistycznie wyglądające wojenne gry wideo, które dostarczają obrazów napędzających falę fake newsów na temat wojny w Ukrainie.
.get_the_title().

’Arma 3′ jest grą wyprodukowaną przez czeskie studio Bohemia Interactive. Pozwala ona graczom generować różnorodne scenariusze bitewne z wykorzystaniem samolotów, czołgów i różnego rodzaju broni. 'Arma 3′ zaczęła być jednak wykorzystywana do propagandy medialnej, co nie było zamysłem twórców. Nowa fala screenshotów z gry zaczęła krążyć po internecie wraz z inwazją Rosji na Ukrainę.

Powstałe na bazie gry fake newsy były już wykorzystywane przy okazji konfliktów w Syrii, Afganistanie i Palestynie.

Chociaż to pochlebne, że 'Arma 3′ tak realistycznie symuluje współczesne konflikty, jesteśmy niezadowoleni, że można to pomylić z prawdziwymi materiałami wojennymi i wykorzystać jako propagandę – powiedział przedstawiciel studia w oświadczeniu. – Próbujemy walczyć z tymi treściami, zgłaszając je platformom, lecz nie jest to wystarczająco skuteczne. Na każdy nieopublikowany film przesyłanych jest 10 kolejnych.

Filmiki z gry zaczęły pojawiać się w ostatnim czasie głównie na TikToku. Większość z nich podpisywana jest jako ’Relacja na żywo’ lub ’Z ostatniej chwili’, co ma wzmacniać ich autentyczność.

@phalanx_x Слава Україні 🇺🇦 Game name – Arma 3 #simulation #army #stopwar ♬ оригинальный звук – Air Defence

Profesjonalne media informacyjne również dały się oszukać fake newsom. Rumuński kanał Romania TV w listopadzie wyemitował stary film z 'Arma 3′, który podobno przedstawiał walki w Ukrainie. Zarówno były minister obrony, jak i były szef wywiadu Rumunii komentowali widoczne obrazy, wierząc w ich prawdziwość.

Łatwość, z jaką przychodzi opinii publicznej wiara w szerzoną dezinformację, niepokoi badaczy zjawiska.

Pokazuje nam to, jak łatwo jest oszukać ludzi – powiedziała dla AFP Claire Wardle, współdyrektorka Information Futures Lab na Brown University. – Potrzebujemy osób, które wiedzą, jak sprawdzić prawdziwość danych obrazów, zwłaszcza jak patrzeć na metadane, aby uniknąć błędów w mediach.

Według ekspertów za publikacje fake newsów odpowiedzialne są zwykłe internetowe trolle, które próbują sprawdzić, ile osób uda im się oszukać. Biorąc pod uwagę nieskomplikowany charakter dezinformacji opartej na klipach z gry, mało prawdopodobne jest, aby jej źródłem były podmioty państwowe.

Zdjęcie główne: store.steampowered.com
Tekst: OP

TU I TERAZ