Buszując w kukurydzy. Zielony Labirynt nową atrakcją pod Warszawą

Wysokie, zielone ściany kukurydzy i dużo zakamarków do przyjemnego, ekscytującego błądzenia. Ściany kukurydzy nie są zbite i trochę prześwitują, ale daje to poczucie bezpieczeństwa, gdy zabieramy ze sobą dzieci, które chciałyby eksplorować labirynt na własną rękę. Wystarczy tylko, że głośniej zawołają, gdy poczują się niepewnie i będą chciały, by je odnaleźć.
Poza przyjemnością spacerowania wśród kukurydzianych korytarzy mamy tu też misję do wykonania.
Należy zebrać kilkanaście pieczątek rozmieszonych w różnych jego miejscach, co, mimo mapy z oznaczeniami, nie należy do najprostszych zadań. Nie istnieje jednak limitu czasowy, można więc spędzić w labiryncie kilka godzin, aż do zamknięcia o godzinie 20:00.



To pole kukurydzy znajduje się niedaleko Warszawy w miejscowości Nieporęt (Jana Kazimierza 223, 05-126 Nieporęt) blisko Zalewu Zegrzyńskiego.
Łatwo znaleźć – widać je z głównej drogi.
Dzięki temu, że kukurydza dojrzewa powoli, z atrakcji będzie można cieszyć się aż do początku jesieni, kiedy labiryntowe ściany uschną i będą przyjemnie skrzypiały podczas spacerowania.

Tekst: Anna Opas
Zdjęcia: facebook.com/zielonylabirynt