Czeka nas powrót kultowego „Beverly Hills, 90210” z oryginalnym składem?
Magazyn People ogłosił, że CBS Studios pracuje nad nowym projektem, w który zaangażowana jest Tori Spelling i Jennie Garth, aktorki znane z oryginalnej wersji serialu „Beverly Hills, 90210”. Sama Tori Spelling ogłosiła w mediach społecznościowych informację o współpracy z serialową Kelly i dodała wymowny hasztag #90210vibes oraz #donnaandkellyforever, więc możemy przypuszczać, że serial rzeczywiście ujrzy światło dzienne.
Aktorki wcielają się w przerysowane wersje swoich postaci z serialu, najprawdopodobniej więc nie będzie to klasyczna kontynuacja losów bohaterów znanych z lat 90., a raczej jakaś wariacja na ten temat.
Póki co nie wiadomo nic na temat angażu pozostałych aktorów, więc trudno spodziewać się sukcesu produkcji w tak wybrakowanym składzie. Spelling i Garth w ostatnich latach pracowały już razem nad innym projektem, skasowanym po jednym sezonie.
Wiadomo, że siłą „Beverly Hills, 90210” był młodzieńczy entuzjazm bohaterów, ich marzenia, ambicje, problemy społeczne, a także masa gadżetów, których pragnęli widzowie z Polski. Jeżeli serial miałby wrócić, to ma sens istnienia tylko w pełnym składzie, a to raczej nie jest możliwe, biorąc pod uwagę chorobę Shannen Doherty i fakt, że Luke Perry gra w innym serialu dla młodzieży. Mowa o „Riverdale”, gdzie występuje w roli… rodzica nastoletniego syna.
Jeśli serial trafi do ramówek, na pewno sporo osób rzuci okiem z powodu dawnego sentymentu.
Tekst: MM