Nie Photoshop i nie instagramowe filtry – teraz warto zamieszczać w internecie swoje zdjęcia stworzone z pomocą sztucznej inteligencji. Wszystko zaczęło się w lipcu, gdy na TikToku pojawił się filmik przedstawiający możliwości zasilanej AI aplikacji Remini, który do dziś został obejrzany ponad 52 mln razy. Remini to jedna z wielu aplikacji (inne to na przykład Try It On AI i AI Suit Up), które z pomocą sztucznej inteligencji stworzą dla ciebie zdjęcie profilowe, które będzie wyglądać jak robota profesjonalnego fotografa.

Remini prosi o przesłanie 8-10 selfie wykonanych pod różnym kątem i w dobrym oświetleniu i już kilka minut później gotowe są wygenerowane przez aplikacje eleganckie i profesjonalne zdjęcia profilowe, na których twoja skóra jest nieskazitelna, a włosy świetnie ułożone.

Nic, tylko dodawać na LinkedIn i czekać na spływające oferty.

@gracesplace #CapCut #ai #remini #fypシ ♬ 3:15 (Slowed Down + Reverb) – Russ

To pierwszy raz, kiedy w internetowym viralu dotyczącym manipulowania swoim portretem chodzi o to, by wyglądać bardziej profesjonalnie, a nie o to, by się dobrze bawić.

Zwolennicy takich zdjęć podkreślają, że są nieporównywalnie tańsze niż wizyta u profesjonalnego fotografa – okres próbny w tego typu aplikacjach zwykle jest bowiem darmowy.

Do tego ich stworzenie wymaga znacznie mniej zachodu niż samodzielne kombinowanie ze zdjęciem, które wygląda choć trochę profesjonalnie. Wśród zwolenników tego typu fotografii są także osoby, które często eksperymentują ze swoim wyglądem – dzięki takim aplikacjom mogą zawsze mieć aktualne zdjęcie. Ale oczywiście nie wszyscy sądzą, że profilówki wygenerowane przez Remini są ładne – zdaniem niektórych wyglądają sztucznie i nieautentycznie.

Na koniec zostawiamy pytanie, czy takie zdjęcia faktycznie pomagają w znalezieniu lepszej pracy? Brytyjscy rekruterzy przekonują, że bardziej liczą się dla nich kwalifikacje kandydata. Ale jeśli są choć minimalne szanse, że życzliwiej spojrzą na profesjonalną fotografię, to może warto zaryzykować…

Tekst: NS