Niecodzienną sytuację nagłośnił pan Arkadiusz Żołnierczyk – przewodnik oraz twórca fanpage’a Warszawy historia ukryta. Właśnie na Facebooku opisano historię pewnej kamienicy przy Wilczej 72. Nieremontowany przez długi czas budynek był świadkiem historycznych wydarzeń stolicy. Podczas II Wojny Światowej w trakcie Powstania kamienica znalazła się na linii walk i, jak opisuje pan Arkadiusz, przez 63 dni pozostała w polskich rękach.

Ślady po pociskach pozostały na fasadzie, przypominając o powstańczym zrywie – czytamy na Facebooku.

Przez długie lata budynek nie był remontowany, aż w końcu w 2000 roku został kupiony przez prywatnego inwestora.

Nowy właściciel nie uległ wszechobecnemu trendowi i nie postawił na miejscu kamienicy biurowca. Postanowił pozostawić część oryginalnej fasady z widocznymi śladami po walkach powstańczych.

Fragment fasady został pozostawiony w pierwotnym stanie i zabezpieczony pancerną szybą. Udało się pogodzić konieczność remontu i zachowanie pamiątki przeszłości.

Dodatkowo przy bramie umieszczono pamiątkową tablicę przypominającą o wydarzeniach z II Wojny Światowej. Pozostaje tylko pogratulować deweloperowi nieszablonowego myślenia i czekać na więcej podobnych inwestycji nie tylko w stolicy.

Więcej o warszawskich historiach przeczytacie na profilu Warszawy ukryta historia.