Polacy mimo inflacji i rosnących kosztów życia nie zamierzają rezygnować z wakacji. Wszystko wskazuje na to, że w 2025 roku polski rynek turystyczny nadal będzie rósł, ale w bardziej zróżnicowany sposób – jeszcze wyraźniej dzieląc się na dwie grupy: tych, którzy szukają tanich, krótkich wyjazdów i tych, którzy inwestują w komfort, all inclusive i egzotykę.

Dane z przedsprzedaży zimowej 2024/25 oraz rezerwacji na lato pokazują, że największą popularnością wśród kierunków zagranicznych cieszyć się będzie Turcja.

Według danych touroperatorów i portali rezerwacyjnych może odpowiadać nawet za 30–32% wszystkich wyjazdów zagranicznych z biurami podróży. Za Turcją plasuje się Grecja z udziałem na poziomie 22–24%. Egipt, który od kilku sezonów notuje powrót do łask dzięki gwarancji pogody i atrakcyjnym cenom, zgarnia 12–14% udziału. Hiszpania, uwzględniając Wyspy Kanaryjskie i Baleary, ma mieć około 8–9% rynku. Kolejne miejsca zajmują Tunezja (5–6%), Bułgaria (4–5%), Albania (3–4%), Włochy i Chorwacja z udziałami po 2–3%. Reszta, czyli m.in. Cypr, Portugalia, Emiraty czy dalekie egzotyki, odpowiada łącznie za 10–12% wyjazdów. Turcja utrzymuje pozycję lidera dzięki szerokiemu wyborowi hoteli w formule all inclusive i konkurencyjnym cenom – średnio 3200–4500 zł za osobę na tydzień. Grecja z kolei zyskuje wśród osób szukających bardziej kameralnych wakacji – rośnie zainteresowanie mniej popularnymi wyspami, choć ceny są tu wyższe, od 3500 do 5500 zł za osobę. Egipt kusi niskimi cenami – 2900–4000 zł – oraz pewną pogodą.

Albania i Tunezja to tzw. czarne konie – kierunki, które w 2025 roku mogą jeszcze bardziej zwiększyć swój udział dzięki znacznie niższym cenom, nawet o 25–30% taniej niż Grecja czy Hiszpania.

Hiszpania, zwłaszcza Wyspy Kanaryjskie, mimo wyższych cen pozostaje stabilnie popularna, szczególnie wśród rodzin z dziećmi. Co ciekawe, wakacje krajowe wcale nie tracą na znaczeniu. Polacy nadal bardzo chętnie wybierają Bałtyk i Mazury, a średni koszt tygodnia nad polskim morzem dla rodziny 2+2 to około 4000–6000 zł z noclegiem i wyżywieniem. Rosnącym trendem jest też agroturystyka i wynajem całorocznych domków – bardzo popularne na Podhalu czy na Podlasiu. Rośnie również zainteresowanie krótkimi, kilkudniowymi city breakami w Polsce – do Krakowa, Wrocławia, Gdańska czy Warszawy. Jeśli chodzi o długość urlopów, to średnia dla wyjazdów zagranicznych to 7–8 dni, czyli klasyczny tydzień all inclusive. W przypadku wyjazdów egzotycznych, np. na Dominikanę czy do Azji, to już średnio 10–12 dni. Wakacje krajowe są nieco krótsze – przeciętnie 5–7 dni, choć w przypadku długich weekendów Polacy wybierają nawet 2–4-dniowe wyjazdy. A ile wydajemy?

Średni koszt wyjazdu zagranicznego z biurem podróży w opcji all inclusive to 3000–5000 zł na osobę.

Na egzotyczne wakacje (Dominikana, Malediwy, Tajlandia) trzeba wydać od 7000 do 12000 zł na osobę. City breaki krajowe to wydatek rzędu 800–1500 zł za osobę na 2–3 dni. Tygodniowe wakacje nad Bałtykiem to koszt od 1500 zł za osobę w budżetowym pensjonacie do około 3500 zł za hotel 4–5-gwiazdkowy z wyżywieniem. Warto też zwrócić uwagę na wyraźne zmiany w stylu rezerwacji. Rosnąca popularność ofert first minute pokazuje, że Polacy coraz częściej planują wyjazdy z dużym wyprzedzeniem, żeby złapać najlepszą cenę i uniknąć windowania cen w ostatniej chwili. Wyraźnie wzrosło też zainteresowanie elastycznymi warunkami rezygnacji – to lekcja wyniesiona z pandemii. Jednocześnie na rynku widać coraz silniejszą segmentację cenową – z jednej strony rośnie liczba klientów inwestujących w wyższy standard (4–5* hotele, bogatsze pakiety), a z drugiej pojawia się więcej klientów polujących na bardzo tanie oferty w Albanii, Tunezji czy Bułgarii. Rosną też rezerwacje na dalekie kierunki egzotyczne – biura podróży rozwijają czartery na Karaiby, do Azji czy Afryki Wschodniej.

Wciąż jednak gros wyjazdów zagranicznych Polaków skupia się w krajach śródziemnomorskich – według prognoz około 70% wszystkich wyjazdów to właśnie Turcja, Grecja, Hiszpania, Egipt i Tunezja.

W sumie aż 80–85% wyjazdów zagranicznych realizowanych jest w formie zorganizowanych pakietów – all inclusive albo HB – reszta to samodzielnie organizowane wyjazdy (loty i noclegi kupowane osobno). Średni budżet rodziny 2+2 na tygodniowe wakacje zagraniczne to dziś około 12 000–16 000 zł, podczas gdy na tydzień nad Bałtykiem trzeba liczyć między 5 000 a 8 000 zł.