Hiszpania zakazuje palenia na plażach
Przyzwyczajamy się do tego, że palenie jest zakazane w coraz większej liczbie miejsc. Powoli zapominamy już, że w pociągach jeszcze nie tak dawno temu były przedziały dla palących, a brak palarni w lokalu nie przysparza już o palpitacje serca nawet najbardziej zagorzałych palaczy.
Jednak Hiszpania poszła ostatnio o krok dalej, zakazując palenia na plażach w całym kraju. To pierwszy kraj w Europie, który podjął taką decyzję.
Od tej pory każda osoba, która zostanie przyłapana na paleniu na hiszpańskich plażach, musi liczyć się z grzywną w wysokości aż 2 tys. euro.
Według Europejskiej Agencji Środowiska to właśnie niedopałki są jednym z najpowszechniejszych śmieci zalegających na plażach. Tymczasem szkodzą one środowisku nawet bardziej niż cieszące się złą sławą słomki. Rozkładając się, tworzą mikroplastik, a zawarte w nich toksyny przenikają do gleby i wody. Istnieje także duże ryzyko, że zostaną połknięte przez mieszkańców wody i ptaki. Do tego – ze względu na niewielkie rozmiary – naprawdę trudno się je zbiera.
Co ciekawe, nowa ustawa to propozycja samych obywateli Hiszpanii – została ona uchwalona po tym, jak złożyli oni petycję podpisaną przez 280 tys. osób.
Podobny zakaz funkcjonuje już na Sardynii oraz na niektórych plażach na południu Francji.
Tekst: NS