Mało prawdopodobe, że premiera serialu odbędzie się w 2019 roku. Dopiero ruszają castingi mające na celu wyłonienie obsady serialu.

Wiadomo jednak, że „Króla” wyreżyseruje Jan P. Matuszyński, odpowiedzialny za sukces „Ostatniej rodziny”, a także za reżyserię odcinków serialu „Nielegalni” i „Watahy”.

„Król” to świetny materiał literacki na serial premium, ponieważ dzieje się w Warszawie okresu dwudziestolecia międzywojennego, czyli jednej z najbardziej barwnych epok w historii polskiej obyczajowości. Akcja powieści rozgrywa się w świecie mafijnych porachunków tamtego okresu, a głównym bohaterem jest Jakub Szapiro, żydowski gangster i bokser. Naturalistyczne opisy aktów przemocy czy obnażenie warunków życia ubogich warstw społecznych w kontraście do uprzywilejowania nielicznych to tematy, które wciąż nie tracą na aktualności. Liczba sprzedanych egzemplarzy powieści (ponad 100 tys.) dowodzi, że czytelnicy chcą poznawać światy przedstawione budowane przez Twardocha. Serialowy „Król” wydaje się więc skazany na sukces.

Twardoch jest zaangażowany w proces realizacyjny i razem z Matuszyńskim będzie pracować nad ostatecznym kształtem serialu.

Canal+ zakupił prawa do ekranizacji powieści jeszcze przed jej premierą wydawniczą. Widać więc wyraźnie, że stacja wierzyła w ten projekt na długo przed tym, jak „Król” osiągnął sukces komercyjny i zyskał przychylność czytelników. Zdjęcia do serialu ruszą najprawdopodobniej w kwietniu tego roku. Pozostaje czekać na datę premiery.

Tekst: MM