Zauważył podobieństwo między dziećmi z „Love Actually” i nową parą książęcą. Zdjęcie stało się viralem
„To właśnie miłość” niezmiennie od 14 lat króluje na liście najchętniej oglądanych filmów świątecznych. Wśród dziesięciu rozmaitych historii, w których pojawiają się największe gwiazdy brytyjskiego kina, popularny jest wątek dziecięcego zauroczenia. I to właśnie dziecięce postaci pojawiają się we wspomnianym zestawieniu jako młodsze wersje najpopularniejszej pary książęcej tego sezonu.
Warto przypomnieć,że premiera filmu w 2003 nie cieszyła się wielką popularnością. Jak to często bywa, dopiero drugi odbiór sprawił, że obraz Richarda Curtisa zyskał status kultowego. „To właśnie miłość” zainspirował wiele innych filmów, jak choćby polskie „Listy do M.”. Grudzień to doskonały moment na emisję powtórkową, najlepiej w gronie przyjaciół, ponieważ jak na brytyjską komedię romantyczną przestało, wcale nie chodzi tam tylko o wielkie uczucie głównych bohaterów. Curtis pokazuje różne oblicza miłości i przyjaźni, a pomaga mu w tym śmietanka brytyjskiego kina. W filmie widzimy bowiem, m.in. Colina Firtha, Alana Rickmana, Emmę Thompson, Rowana Atkinsona i Hugh Granta.
Bez muzki Dido, Nory Jones i Joni Mitchell z pewnością „Love Actually” nie byłoby kompletne.
Sam i Joanna jako poprzednie wcielenie Harry’ego i Meghan tak bardzo przypadło do gustu internautom, że w krótkim czasie zestawienie fotografii zostało polubione 9 tys. razy i udostępnione na Twitterze 2. 400 razy.
Olivia Olson, aktorka, która 14 lat temu zagrała dziewczynkę, także udostępniła zdjęcia.