Mamy pierwszy zwiastun filmu „Rocketman” – muzycznej biografii Eltona Johna!

Film „Rocketman” przeniesie nas w czasy, kiedy Elton John uczęszczał do Royal Academy of Music. To właśnie wtedy rozpoczął współpracę z Berniem Taupinem, autorem takich szlagierów jak „Rocket Man” czy „Tiny Dancer”.
Artystę zagra Taron Egerton.
28-letni Brytyjczyk dał się poznać szerszej widowni w takich filmach jak seria „Kingsman”, „Legend” czy „Eddie zwany Orłem”. Krytycy prognozują, że „Rocketman” może być dużym przełomem w karierze aktora. Obok Egertona na ekranie zobaczymy Richarda Maddena z „Gry o tron”, Eddie’go Registera, czy Bryce Dallas w roli mamy wokalisty. Scenariusz filmu napisał Lee Hall („Billie Elliot”, „Czas wojny”, „Powiernik królowej”). Producentem jest Matthew Vaughn we współpracy z samym Eltonem Johnem i Davidem Furnishem – prywatnie mężem muzyka.
Nie jest to pierwszy zawodowy kontakt Egertona z twórczością Eltona Johna. W kreskówce „Sing” dubbingował Johnny’ego, który zaśpiewał tam piosenkę „I’m still standing”. Podobno to właśnie umiejętności wokalne zaważyły o wyborze tego aktora do roli w filmie. Początkową spekulowano, że angaż dostanie Tom Hardy.
Nie jest jeszcze jasne, w jak dużym stopniu film będzie odzwierciedlał życie artysty i trzymał się faktów.
Sam zwiastun zapowiada „prawdziwą fantazję”. Na pewno na ekranie zobaczymy szalone lata 70. Film ma też wyeksponować wątek kształtowania się jednej z pierwszych ikon popkultury o orientacji homoseksualnej.
Czekanie na premierę tego filmu umili nam inna muzyczna uczta na dużym ekranie. Już w październiku do kin wchodzi „Bohemian Rhapsody” przedstawiający ścieżkę kariery Freddiego. W ciągu następnego roku będziemy mieli więc okazję filmowo powrócić do muzycznej przeszłości i ta wizja bardzo nam się podoba.

Tekst: Kinga Dembińska