Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Mieszkają na Śląsku, a ich serce bije nad morzem, poznajcie dwójkę pasjonatów stojących za niezwykłym projektem fotograficznym Projekt Bałtyk.

Projekt Bałtyk, czyli kto stoi za niezwykłym projektem fotograficznym ukazującym piękno naszego morza z zupełnie innej perspektywy. Agata i Wojtek potrafią zrobić wiele dla dobrego ujęcia.
.get_the_title().

F5: Kto stoi za kontem instagramowym i Projektem Bałtyk?

Agata Logiewa i Wojtek Radwański: Nazywamy się Agata Logiewa i Wojtek Radwański. Na co dzień mieszkamy na Śląsku. Oboje fotografujemy i kochamy polskie morze. Jesteśmy absolwentami Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Agata uczy się w Akademi Fotografii w Krakowie, a ja zajmuję się zawodowo fotografią lotniczą.

Kiedy to się zaczęło i od czego? Skąd pomysł na projekt?

Projekt Bałtyk powstał w czerwcu ubiegłego roku. W trakcie naszych corocznych wyjazdów nad polskie morze dużo fotografowaliśmy i w ten sposób powstała pokaźna kolekcja zdjęć. Głównie są to zdjęcia lotnicze. Postanowiliśmy pociągnąć ten temat dalej i zebrać te prace w jednym miejscu. Tak powstał nasz projekt.

Jak przebiega realizacja zdjęć?

Zdjęcia najczęściej realizujemy w okolicach wschodu i zachodu słońca. Bardzo często planujemy sesję na kilka dni wcześniej, ale Bałtyk praktycznie za każdym razem potrafi nas zaskoczyć. Miejsca wyszukujemy w trakcie wycieczek rowerowych, samochodowych, czy tych przed ekranem komputera. Niezastąpionym narzędziem są tutaj Mapy Google’a.

Największy problem to oczywiście pobudka przed wschodem słońca – latem trzeba wstać naprawdę wcześnie by złapać dobre światło.

Przed lotem sprawdzamy jeszcze aktywność przestrzeni powietrznej i w górę. Kiedy jesteśmy już w powietrzu mamy pełny podgląd na ekranie telefonu i widzimy to samo co nasz dron. Wtedy zaczyna się walka z czasem, a nasza wizja zderza się z rzeczywistością. Najczęściej jesteśmy jednak pozytywnie zaskoczeni. Na wykonanie zdjęć mamy 25 min. Na tyle pozwala bateria w dronie. Po tym czasie lądujemy, wymieniamy baterie i nie raz zgrywamy zdjęcia. Latanie nad wodą wiąże się niestety z dużym ryzykiem. Po powrocie z sesji czeka nas kilka godzin przeglądania i obrabiania zdjęć na komputerze.

Często wrzucacie Kuźnicę, dlaczego? 

Kuźnicę wrzucamy tak często z dwóch powodów. Po pierwsze naszym zdaniem to najpiękniejsze miejsce nad Polskim morzem. Agata również jeździła tutaj od dziecka i to ona pokazała mi to miejsce. Kuźnicy nie sposób się nie zakochać. Małe miasteczko otoczone zatoką i morzem, stara rybacka zabudowa, mała ilość turystów i niezwykle gościnni mieszkańcy to tylko kilka powodów dla których warto tu przyjechać. Po drugie dzięki dobrym ludziom, którzy tak jak my na codzień mieszkają na Śląsku, a ich serce bije nad morzem, Kuźnica stała się naszą bazą wypadową i drugim domem. Realizowanie zdjęć ponad 600 km od miejsca zamieszkania nie było by możliwe gdyby nie wsparcie, które otrzymaliśmy od właścicieli nadmorskich pensjonatów „Fulinowo”. Dzięki ich pomocy możemy regularnie i praktycznie o każdej porze roku odwiedzać Bałtyk.


Jakie są wasze ulubione kadry i ulubione miejsca nad polskim morzem?

Nasze ulubione kadry to te wykonywane pionowo w dół. Bardzo lubimy wykonywać zdjęcia w trakcie trwania tak zwanej „złotej godziny” czyli o wschodzie lub zachodzie słońca. Długie cienie, pomarańczowe zabarwienie to coś co lubimy najbardziej. Jeśli chodzi o ulubione miejsca to jest ich kilka, ale na pierwszym miejscu śmiało stawiamy Kuźnicę. Z większych miast na pewno Gdańsk i Gdynia.

Zdjęcia z których jesteście najbardziej dumni?

Najbardziej dumni jesteśmy ze zdjęć zimowych. Na śnieg czekaliśmy prawie 3 miesiące. Co kilka dni monitorowaliśmy prognozy, temperaturę wody w zatoce i oglądaliśmy sytuację przez kamerki online.

Pewnego wieczoru pojawiły się bardzo optymistyczne prognozy. Zebraliśmy się spontanicznie późnym wieczorem i całą noc jechaliśmy nad morze. Widok który przywitał nas rano na półwyspie Helskim był tego warty. Białe plaże, ośnieżone drzewa i wielkie kry pływające po Zatoce Puckiej to widok który zostanie w naszych głowach na długo. Przez kolejne 4 dni fotografowaliśmy od wschodu do zachodu słońca wybrzeże od Helu po Dębki. Widok śniegu na plaży, ludzi lepiących bałwany czy organizujących kulig w miejscu które do tej pory kojarzyło nam się tylko z wakacjami i parawanami był niesamowity. Morze po sezonie to zupełnie inne miejsce. Zachęcamy by obierać ten kierunek nie tylko latem.

Ekologia, zagrożenia – zastanawiam się czy myślicie o tym fotografując Bałtyk, czy to ma jakiś wpływ na wasz projekt?

Z wykształcenia jesteśmy inżynierami środowiska, także temat zanieczyszczeń nie jest nam obcy. Bałtyk kochamy i z przykrością obserwujemy zmiany.

Śmieci porzucone na plaży po wieczornej imprezie czy wyrzucone przez morze w trakcie sztormu. Najczęściej możemy tylko podnieść to co mijamy i wrzucić do kosza, który prawie zawsze jest w pobliżu. Oczywiście są też poważniejsze problemy na które nie mamy większego wpływu, takie jak zatopiona na dnie broń chemiczna czy wraki z których wycieka ropa. Jeśli tylko moglibyśmy w jakiś sposób wesprzeć taki projekt to zrobilibyśmy bez wahania. Nasze media społecznościowe mają coraz większe zasięgi i dobrze byłoby wykorzystać to dla dobra Bałtyku i nas wszystkich.

FB: www.facebook.com/projektbaltyk
IG: www.instagram.com/b_a_l_t_y_k

 

TU I TERAZ