Być może nie wszyscy pamiętają, ale pierwszy sezon serialu wyprodukował brytyjski Channel 4 słynący z wielu kultowych, ale i limitowanych produkcji, jak np. „Queer As Folk”. Jednak w przypadku „The End of the F…ing World” dopiero współpraca z Netflixem i dystrybucja serialu poza Wielką Brytanią sprawiła, że dotarł on do szerokich mas widzów. W przypadku Channel4 prawdopodobnie skończyłoby się na jednym sezonie i nie byłoby w tym nic złego, bo serial funkcjonuje świetnie jako zamknięta opowieść, ale Neflix zdecydował się na kontynuację, dostrzegając wielki potencjał tej historii. Ta decyzja części widzów przypadnie do gustu, innych rozczaruje, ale póki co pozostaje tylko czekać na premierę.

Obecnie nie wiadomo nawet, ile odcinków powstanie. Nie wiadomo też, czy w kontynuacji wystąpią Alex Lawther i Jessica Barden.

Serial opowiada o ucieczce z domu dwójki nastolatków mających o sobie nie najlepsze zdanie. James i Alyssa wyruszają w podróż w nieznane, mając nadzieję na zostawienie za sobą przeszłości i trudnych relacji rodzinnych. Dodatkowo James sądzi, że jest psychopatą i ma nadzieję się o tym przekonać, planując morderstwo Alyssy – taki drobiazg fabularny.
Scenariusz powstał na podstawie komiksu Charlesa Forsmana.

Czekacie na drugi sezon?