Snus to małe woreczki z nikotyną, które wkłada się pod wargę. Dzięki temu biały, syntetyczny proszek nikotynowy wchłania się do organizmu. Ich stosowanie jest bardziej dyskretne niż w przypadku papierosów.

Według badań American Cancer Society w pierwszych trzech miesiącach 2022 roku sprzedaż snusu poszybowała w górę, przekraczając 800 mln sztuk.

Główny powód? Konsumenci uznają korzystanie z saszetek nikotynowych za ’zdrowsze’ niż palenie wyrobów tytoniowych. Coraz więcej palaczy decyduje się na snus, wierząc, że będzie on działać jak produkty do rzucania palenia. Dotychczas nie przeprowadzono jednak żadnych badań na ten temat.

@itsclaybird ZYN ZADDY! #zyn #nicotinecheck #zyntok #zyns #fyp #foryou #trending #foryourpage ♬ Monkeys Spinning Styles – Vozdo Lab

W ostatnim czasie saszetki zaczęły stawać się popularne również w social mediach.

Na TikToku hasztag #snus przekroczył liczbę 300 mln wyświetleń, a na Instagramie coraz częściej można natrafić na profile z memami na ten temat.

Organizacje walczące z przemysłem nikotynowym obserwują rosnące zainteresowanie snusem. Martwią się, że opisywanie saszetek jako beztytoniowe wprowadza konsumentów w błąd. Snus zawiera znaczące ilości nikotyny, która przede wszystkim negatywnie oddziałuje na zdrowie jamy ustnej i może prowadzić do recesji dziąseł. Zatrucie nią powoduje ból głowy, wymioty, biegunki i zaburzenia rytmu serca. W snusie, podobnie jak w papierosach, obecne są także substancje rakotwórcze.

Szwedzki snus różni się od dostępnych w kioskach saszetek nikotynowych tym, że w jego składzie znajdziemy także tytoń. Nie można go legalnie sprzedawać w Polsce.

Szwecja od lat walczy z uzależnieniem mieszkańców od papierosów. Palenie zostało zakazane we wszystkich barach i restauracjach na początku 2005 roku, a w 2019 rozszerzono ten zakaz o palenie na zewnątrz barów i restauracji oraz w miejscach publicznych. Teraz kraj jest na dobrej drodze, aby stać się jednym z pierwszych na świecie, gdzie papierosy pali mniej niż 5 proc. dorosłych. Ma ma osiągnąć ten cel w nadchodzących miesiącach – 17 lat przed datą wyznaczoną przez Unię Europejską, czyli rokiem 2040.

W ciągu 15 lat współczynnik dorosłych palaczy spadł w Szwecji z 15 do 5,6 proc.

– Żaden inny kraj UE nie jest nawet bliski takiego wyniku – mówi dr Delon Human, współautor raportu ‘The Swedish Experience: A Roadmap to a Smoke-Free Society’.

Zapewnienie palaczom większego wyboru alternatyw takich jak snus właśnie, czy podgrzewacze tytoniu takie jak IQOS odegrało wielką rolę. Ważna jest też edukacja oraz środki kontroli tytoniu, które również pomogły ludziom rzucić palenie. Tak niewielka liczba palaczy w Szwecji przekłada się na najniższy odsetek chorób związanych z paleniem tytoniu w UE i o 41 proc. niższą zachorowalność na raka niż w innych krajach europejskich. Śmiertelność z powodu chorób związanych z paleniem tytoniu (takich jak udary mózgu, choroby serca i płuc, rozedma płuc i przewlekłe zapalenie oskrzeli) w Szwecji jest również niższa o prawie 40 proc.

Zdjęcie główne: Swenico/Unsplash.com
Tekst: OP