Czy pamiętacie jeszcze lato 2016 roku, gdy niemal wszyscy mieli obsesję na punkcie gry Pokemon GO? Miasta zaroiły się wtedy od łowców pokemonów, zdolnych pokonać wiele kilometrów, by zdobyć upragniony egzemplarz. Tego lata czekać nas będzie powtórka z rozrywki – choć tylko do pewnego stopnia, bo nadchodząca gra nie będzie wcale wymagać biegania po mieście. Wręcz przeciwnie – w Pokemon Sleep zagramy we śnie. Jak to będzie działać?

Pokemon Sleep to aplikacja, która mierzy nasz sen, dlatego włączać się ją będzie tuż przed pójściem spać.

Podzieli ona nasz sen na trzy kategorie: dozing, snoozing i slumbering. Każdej z nich przyporządkowane będą inne pokemony, które gracze zobaczą po przebudzeniu. Maskotką Pokemon Sleep jest oczywiście wiecznie śpiący Snorlax.

Do korzystania z aplikacji niezbędny będzie przypominający pokeball gadżet o nazwie Pokémon Go Plus +.

Będzie on nie tylko monitorować sen, ale także posłuży jako budzik i głosem Pikachu oznajmi wam, że już pora wstawać. A nawet zaśpiewa kołysankę. Pokemon Go Plus + przyda się także graczom w Pokemon GO. Firma The Pokemon Company zapowiedziała te nowości 27 lutego – data została wybrana nieprzypadkowo, bo właśnie wtedy obchodzimy Dzień Pokemonów.

Tekst: NS
Zdjęcia: Pokemon.com