Znamy coraz więcej szczegółów dotyczących nowego filmu Quentina Tarantino, o którym pisaliśmy już tutaj i tutaj. Ostatnie wieści powinny w szczególności zainteresować polskich fanów reżysera.

Jak się okazuje, wątek morderstwa Sharon Tate (małżonki Romana Polańskiego) i osób jej towarzyszących przez sektę Mansona będzie chyba jednak odgrywał w fabule znacznie istotniejszą rolę niż przewidywano.

Tarantino ogłosił, że jedną z kluczowych figur w filmie będzie postać Romana Polańskiego, zaś do jej odegrania planuje on zatrudnić aktora z Polski!

Decyzja o uczynieniu naszego wybitnego pod względem dorobku i bardzo kontrowersyjnego, jeśli chodzi o życiorys (zarzuty o wykorzystywanie nieletniej, list gończy etc.) reżysera jednym z kluczowych bohaterów, choć jeszcze nie znamy pełnego kontekstu, już teraz spotkała się z dużą krytyką ze strony wielu widzów.

Ugh, you're probably right. Painting Polanski as anything other than what he is (monster) feels like the dumbest move that anyone could make, but I honestly don't know if Tarantino will be smart enough to avoid it.

— Virgil J. Birdsworth III (@AmadaeusMuller) 2 lutego 2018

I also don't think focusing in Polanski is the right way to go about this, if it has to be done. The whole thing leaves a bad taste in my mouth honestly

— J. Clubs (@J_Chlebus) 2 lutego 2018

Film, w którym powinniśmy zobaczyć takie gwiazdy światowego kina jak Leonardo DiCaprio, Brad Pitt, Tom Cruise, a może i Al Pacino, swoją premierę będzie miał 9 sierpnia 2019 roku – dokładnie w 50. rocznicę morderstwa dokonanego przez sektę Mansona, w wyniku którego zginęli Sharon Tate, Steve Parent, Wojciech Frykowski, Jay Sebring i Abigail Folger.

Źródło: Independent

Tekst: WM