Powstał film dokumentalny o Studio 54
Studio 54 było najsłynniejszym nowojorskim klubem lat 70. Bywali tam dosłownie wszyscy. Mick Jagger, Calvin Klein, Elizabeth Taylor, Andy Warhol, Cher, Muhammad Ali i Truman Capote – to tylko kilka z wyjątkowo długiej listy nazwisk słynnych bywalców klubu.
Każdy chciał się dostać do środka, a więc Studio 54 stało się znane z kolejek i surowej selekcji przed wejściem.
Klub w swoim oryginalnym kształcie działał przez ponad 3 lata – od kwietnia 1977 do listopada 1980 roku. Właściciele trafili do więzienia, a miejsce zostało sprzedane. Choć potem próbowano jeszcze reanimować klub, już nigdy nie cieszył się podobną popularnością.
Studio 54 pojawiało się już wcześniej w kinematografii – choćby za sprawą liczącego sobie 20 lat filmu „Klub 54” z Ryanem Phillippem w roli głównej.
Reżyser Matt Tyrnauer nakręcił właśnie dokument dotyczący historii klubu, którego fabuła osnuta jest wokół kluczowych 33 miesięcy.
W filmie znajdą się nie tylko unikalne materiały dokumentujące nowojorskie życie klubowe lat 70., ale także kryminalny wątek związany z założycielami Studia 54. Tyrnauer jest doświadczonym dokumentalistą, twórcą takich filmów jak „Citizen Jane: Battle for the City” czy „Valentino: The Last Emperor”.
Premiera filmu „Studio 54” już wkrótce.