Przyszłość berlińskiego lotniska Tegel jest niejasna. Port lotniczy pierwotnie miał zostać zamknięty wraz z oddaniem do użytku nowego – Berlin Brandenburg, które otwarte miało zostać jeszcze w 2012 roku. Inwestycja ta wciąż się jednak przedłuża i wiele wskazuje na to, że nowe lotnisko powstanie dopiero w 2020 roku. Niedawne referendum w sprawie dalszych losów Tegel pokazało, że mieszkańcy Berlina nie chcą jego zamknięcia – według nich, mogłoby ono wspierać Brandenburg i obsługiwać krótkodystansowe oraz niskobudżetowe połączenia. Okazuje się jednak, że port lotniczy mógłby pełnić w przyszłości jeszcze inną funkcję.

Przedsiębiorcy zrzeszeni w powołanej jakiś czas temu Berlińskiej Komisji Klubowej wpadali na pomysł, aby zamienić lotnisko w olbrzymią przestrzeń rozrywkową. Ścianka wspinaczkowa, lokale dla start-up’ów i w końcu nie jeden, a nawet kilka klubów, które z racji swojego położenia nie przeszkadzałyby okolicznym mieszkańcom – tak mniej więcej miałoby wyglądać nowe lotnisko. Obszar Tegel oferuje najlepsze warunki, jeśli chodzi o tymczasowe lub stałe wykorzystanie budynków na studio czy kluby. Studio artystyczne w starych budynkach i festiwal techno w hangarze? Wszystko jest możliwe – poinformował Philipp Bouteiller, szef Komisji.

Tekst: AC