Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się moje prawo do życia

Na rynek trafiło właśnie najnowsze wydanie naszego printu DYSTOPIA vs UTOPIA, któremu poświęciliśmy ostatnie 6 miesięcy pracy. Zobaczcie, co przygotowaliśmy dla Was tym razem.
.get_the_title().

W 1945 roku powołaliśmy do życia Organizację Narodów Zjednoczonych, wspólnotę która za cel stawia sobie utrzymanie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. Moment powstania nie był przypadkowy, bo poprzedziła go II wojna światowa, technokratyczna, zabójcza machina, napędzana zdobyczami modernizmu i wyobraźnią człowieka. Do tej pory była to największa zagłada ludzkości w dziejach, spowodowana, zrealizowana i zakończona wyłącznie wolą człowieka. Kolejna taka nie będzie. Na tę zbliżającą się ludzkość będzie miała zdecydowanie mniejszy wpływ. ONZ w opublikowanym w październiku tego roku raporcie alarmuje, że zmiany klimatyczne postępują szybciej niż zakładano, a krytyczne 1,5 stopnia przekroczymy już w ciągu trzech najbliższych dekad. Co to znaczy? Susze powodować będą klęski, co wpłynie bezpośrednio na globalną ekonomię i nasili ruchy migracyjne na całym świecie, spotęgowane także podnoszeniem się poziomu mórz i oceanów i zalewaniem najniżej położonych terenów zamieszkanych przez ludzi. Aby przetrwać znowu będziemy musieli walczyć o pokarm i schronienie, ale tym razem winę ponosić będzie nie jakiś dyktator, państwo czy sojusz polityczny, ale nasz niezrównoważony model funkcjonowania. I nie chodzi tutaj jedynie o nieefektywną konsumpcję zasobów, ale takie dysproporcje jak to, że ośmiu mężczyzn posiada majątek równy majątkowi połowy ludzkości.

Dlatego pytanie o największe wyzwanie najbliższych lat to pytanie o wspólnotę. A takiej, która byłaby w stanie podjąć niezbędne działania nie mamy.

Te które istnieją są przez część społeczności ignorowane albo kwestionowane. Erozja autorytetów i podważanie wiarygodności instytucji, które mają nas chronić, to kolejne powody hamujące wprowadzenie niezbędnych ograniczeń. Czy takie zostaną przyjęte na odbywającym się właśnie Szczycie Klimatycznym w Katowicach, stolicy przemysłowego regionu kraju, który rezygnuje z taniej i efektywnej energii wiatrowej na rzecz drogiej i brudnej węglowej? Wątpię. Więc może jeśli nasza cywilizacja, zdolna do sekwencjonowania ludzkiego genomu, ale nie potrafiąca jednocześnie opracować mechanizmów przed samozagładą, zasługuje, aby na jej zgliszczach powstała nowa?

Te dwie ścierające się ze sobą wizje świata – jedna zorientowana na tu i teraz, rozbuchaną konsumpcję i wygodę za wszelką cenę, druga progresywna, której cnotą są umiar i oszczędność – prowadzą do dwóch alternatywnych scenariuszy przyszłości. Nie wiem, od którego zaczynacie, ale pamiętajcie, że i tak wszyscy skończymy w tym samym miejscu.

Ze względu na alarmujący charakter poruszanych tematów zdecydowaliśmy się na radykalny, tabloidowy design makiety – przynajmniej w niektórych częściach magazynu. Dodatkowo chcieliśmy oddać paradoks a nawet absurd czasów, w których żyjemy, gdzie te dwie opisane wyżej, sprzeczne wizje świata sąsiadują obok siebie w naszej codzienności. To sprawiło, że na jednym rozkładzie widzą się ze sobą treści prawdziwe, ale zupełnie przeciwstawne.

Oprócz części tabloidowej w numerze znalazło się to wszystko, z czego możecie kojarzyć nasze publikacje. Dużo mody, ekonomii, designu i architektury – w tym pierwsza część cyklu NAJLEPSZE DOMY W POLSCE, a także mnóstwo zabawy formą i treścią w dystopijnym klimacie.

Na koniec, inspirowani DEKALOGIEM Kieślowskiego, pokusiliśmy się o przygotowanie współczesnego DEKALOGU PRZETRWANIA, w którym znajdziecie konkretne wskazówki, jak żyć w bardziej zrównoważony sposób.

Życzymy wszystkim ciekawej i inspirującej lektury. Staraliśmy się, aby była relewantna..

Konrad Jerin, redaktor naczelny

Zamówienia printu przyjmujemy tutaj.

TU I TERAZ