W Missisipi czas się zatrzymał

Stan Missisipi wprowadził zakaz produkcji, sprzedaży i dystrybucji mięsa hodowanego laboratoryjnie.
.get_the_title().

Ostatnio, tj. po przejęciu władzy przez Trumpa widzimy coraz więcej prób zatrzymania tempa postępu, czy nawet po prostu desperackiego zawrócenia rzeki patykiem. Nie inaczej należy interpretować ustawę stanu Missisipi, jednogłośnie przyjętą przez obie izby stanowego parlamentu, która teraz oczekuje na podpis gubernatora Tate’a Reevesa. Chodzi w niej o całkowity zakaz produkcji, sprzedaży i dystrybucji mięsa hodowanego laboratoryjnie.

Po podpisaniu, naruszenie tego prawa będzie traktowane jako wykroczenie, zagrożone grzywną do 500 dolarów i/lub karą pozbawienia wolności do trzech miesięcy.

Missisipi jest trzecim stanem, po Florydzie i Alabamie, który wprowadził takie przepisy. Nowe regulacje spotykają się z krytyką ze strony przemysłu mięsa hodowanego laboratoryjnie. Na przykład, firma Upside Foods zaskarżyła zakaz wprowadzony na Florydzie, argumentując, że narusza on przepisy konstytucyjne dotyczące handlu między stanami oraz relacji między prawem federalnym a stanowym. Mimo przeciwności, firmy kontynuują rozwój w tej dziedzinie. Przykładowo, firma Mission Barns uzyskała niedawno pozytywną ocenę od Agencji Żywności i Leków (FDA) dla swojego produktu z hodowanej laboratoryjnie wieprzowiny, co stanowi istotny krok w kierunku wprowadzenia go na rynek amerykański.

TU I TERAZ