Zaliczyliśmy już pierwsze wiosenne spacery, odetchnęliśmy cieplejszym i mniej zanieczyszczonym powietrzem. Kolejny weekend zapowiada się jednak nieco chłodniej i dobrą opcją będzie skorzystanie z ciepłego schronienia wrocławskich klubów. Dlatego razem z Going. spieszymy z pomocą. Wybraliśmy najlepszy imprezy z elektroniką w tle, które zatrząsną stolicą Dolnego Śląska tej wiosny.

1. Christian Löfflersobota 17 marca, Port Miejski

Mistrz elektronicznych pejzaży wypełnionych melancholią. Zadebiutował niemalże dekadę temu EP-ką Heights, która ukazała się w prowadzonej przez niego wytwórni Ki Records. Większy rozgłos zyskał jednak w 2012 roku, a polska publiczność pokochała go przy okazji albumów Young Alaska i Mare. Löffler jak mało kto, potrafi połączyć piękno muzyki elektronicznej z niepretensjonalną dawką emocji. Jego live acty to wyjątkowe przeżycie – dajcie się porwać zdolnemu producentowi!

2. Lyzza piątek 16 marca, Uczulenie

Jej korzenie sięgają odległego królestwa kawy – Brazylii, ale na stałe osiedliła się w urokliwym Amsterdamie. W swoich produkcjach nie stroni od energicznego futuryzmu i dziwacznych melodii, a wszystko to podlewa bassowym sosem i doprawia ciekawym wokalem. Jak na niezwykle młody wiek, osiągnęła już całkiem sporo i zyskała rozpoznawalność w klubowym środowisku. Dzieliła scenę m.in. z Mykki Blanco czy Princess Nokią. Wpadnijcie na jej występ do Uczulenia, a dzień później do stołecznej Kulturalnej!

3. Scuba sobota 24 marca, Port Miejski

Brytyjski didżej i producent, od początku kariery związany z Hotflush Recordings i zamieszkały na co dzień w Berlinie. Jego początki są ściśle związane ze sceną dubstepową, której był jednym z najjaśniejszych punktów i motorów napędowych. Późniejsze etapy jego kariery to zwrot ku atmosferycznemu techno. Jedno jest pewne – jakich gatunków Scuba się nie tykał, przekuwał je w szczere złoto. Najbliższa okazja do potańczenia przy jego secie już pod koniec marca w Porcie Miejskim!

4. Vitalicwtorek 27 kwietnia, Klub Pralnia

Francuski producent, który na przestrzeni lat zyskał w naszym kraju szczególny status. Podczas kilku ostatnich występów odświeżył formułę klasycznego elektro i spowodował ponowny, nostalgiczny zwrot ku temu gatunkowi. Jeśli chcecie usłyszeć takie przeboje, jak Poison Lips czy Stamina? Koniecznie wpadnijcie do Pralni na solidną dawkę elektro znad Sekwany!

5. Lena Willikens sobota 24 marca, Das Lokal

Jedna z najciekawszych didżejek w środowisku i rezydentka słynnego klubu Salon des Amateurs. Uwielbia różnorodność i plemienne brzmienia, czego efekty słychać zarówno w jej autorskich kompozycjach, jak i w klubowych setach. Sporym atutem niemieckiej didżejki jest szczere i naturalne podejście, nie ma tutaj miejsca na kicz oraz pozerstwo.Jej duet z Vladimirem Ivkoviciem to obecnie jeden z najoryginalniejszych didżejskich projektów i gwarancja znakomitej muzyki.