Wyjątkowa „migrująca” instalacja artystyczna, w której krew uchodźców i celebrytów spotka się w dobrej sprawie

Dzieło Marca Quinna ma na celu poskładanie podzielonego uchodźczym kryzysem świata.
.get_the_title().

Krew większości z nas kojarzy się z bólem i cierpieniem. Brytyjski artysta Marc Quinn postanowił jednak wykorzystać ją w pozytywny sposób. Instalacja artystyczna o nazwie „Odyseja” ma stanąć przed Nowojorską Biblioteką Publiczną we wrześniu przyszłego roku. A później ruszy w świat, stając się „pierwszym migrującym dziełem sztuki”, które odwiedzi m.in. Europę, Afrykę i Bliski Wschód.

W specjalnie wydzielonej przestrzeni zostaną umieszczone dwa duże pojemniki z krwią. Jeden z nich będzie zawierał tę pochodzącą od uchodźców, drugi od artystów, celebrytów i innych osób chętnych, by dołączyć do akcji.

Co kluczowe – żaden z kontenerów nie zostanie oznaczony, więc nie będzie wiadomo, która krew jest czyja, co ma oczywiście bardzo symboliczny wymiar.

Nieważne, czy jesteśmy czarni, biali czy dowolnego innego koloru skóry. W ostatecznym rozrachunku jesteśmy czerwoni, zjednoczeni – mówi uchodźca z Syrii, Aghiad Malik.

Quinn ma nadzieję, że dzieło zarobi do 30 mln dolarów na cele charytatywne. Do akcji dołączyli już między innymi Paul McCartney, Kate Moss czy Jude Law.

Zebranie krwi do zamrożenia od 5 tys. ludzi i jej przewożenie to oczywiście bardzo skomplikowana pod względem logistycznym i organizacyjnym sprawa. Pozyskanie właściwych zgód, zabezpieczenie transportu czy wykorzystanie specjalnych minilaboratoriów to jedynie wierzchołek góry lodowej. Wszystko z pełną energią ma ruszyć od stycznia.

Projekt jest otwarty dla każdego – nawet dla osób cierpiących na różne dolegliwości związane z krwią.

Podstawowym założeniem, jakie stoi za rzeźbą jest fakt, że pod skórą wszyscy jesteśmy tacy sami.

Zależało mi, by umiejscowić znanych i docenionych ludzi wśród tych, którym w przestrzeni publicznej często odbiera się jakąkolwiek wartość, i pokazać, że wszyscy jesteśmy równi – mówi Quinn.

Więcej informacji o „Odyssey” znajdziecie tutaj.

Tekst: WM

TU I TERAZ