Zdjęcia ukazujące samotność, które wyglądają jak hiperrealistyczne obrazy

Hiperraliści inspirują się fotografiami, a fotografowie inspirują się... hiperrealizmem. Zobaczcie klimatyczne zdjęcia czołowego przedstawiciela malarskiej fotografii, czyli Gregory'ego Crewdsona.
.get_the_title().

„Cathedral of the Pines” to projekt nawiązuje do rzeczywistego miejsca – miasteczka Beckt w zachodnim Massachusetts, w którym artysta znalazł się po swoim własnym rozwodzie. Tamtejsze wyludnione tereny zainspirowały go do stworzenia zdjęć opowiadających o samotności wśród natury.

Jednak zachwycający styl Crewdsona można podziwiać nie tylko w ostatnim cyklu zdjęć. Wszystkie jego prace przypominają malarskie płótna – układ poszczególnych elementów w kadrze jest zawsze przez artystę dokładnie planowany, a światło dobierane tak, aby całość prezentowała się bardzo plastycznie. Stosowana przez niego estetyka jest nie do podrobienia, zwłaszcza jeśli chodzi o nastrój – wszystkie kadry wyglądają jakby zostały namalowane przez malarza-hiperrealistę wzorującego się w dużym stopniu na wyrwanych w kontekstu scenach filmowych (podobne kadry możemy zobaczyć chociażby w serialu 'Fargo’). Ta spójna stylistyka towarzyszy mu od początku działalności, dzięki czemu fotograf zdążył już zgromadzić szerokie grono fanów zarówno wśród krytyków, jak i miłośników sztuki odwiedzających galerie. Nie każdy z nich jednak wie, że za efektem końcowym sesji fotograficznej stoi cały zespół fotografa – czasem liczący nawet 40 osób! Zobaczcie więcej prac Crewdsona, którego najmocniejszą bronią jest intensywne światło padające na postaci znajdujące się w leśnej głuszy i ciemnych pomieszczeniach.

Więcej na: agonistica.com

TU I TERAZ