Gary Chapman w swojej książce wyróżnił pięć rodzajów języków miłości, które po dopasowaniu do danej pary poprawiają komunikację i relację partnerów. Do typów należą ’akty pomocy’, ’kontakt fizyczny’, ’jakościowy czas’, ’otrzymywanie prezentów’ oraz ’słowa wsparcia’. Według Emily Impett, profesor psychologii na Uniwersytecie w Toronto, teoria ta jest jednak błędna.

Badaczka twierdzi, że aby stworzyć udany związek, należy korzystać z kombinacji wszystkich rodzajów języków miłości.

Zespół, którym kierowała profesor Impett, dowiódł, że najlepszym sposobem dbania o relację jest wprowadzenie do niej ’zbilansowanej diety’ uczuć, która łączyłaby w sobie elementy każdego rodzaju języka miłości. – Myślenie o miłości jako o zrównoważonej diecie pozwala nam wykorzystywać wszystkie przejawy uczuć i w żaden sposób nie ogranicza partnerów – dodaje ekspertka.

Według Impett opis języków miłości Chapmana nie był wystarczająco dopracowany, ponieważ autor wyrażał jedynie heteronormatywne przekonania i pracował wyłącznie z parami heteroseksualnymi. Zauważa ona przy tym, że opisana w książce teoria ma też pozytywne aspekty.

– Czytanie tej książki może być pomocne dla par, które chcą poprawić sposoby komunikowania swoich problemów – mówi Impett.

– Chapman twierdzi jednak, że ludzie mogą odczuwać miłość tylko wtedy, gdy partnerzy odpowiadają ich jednemu, określonemu językowi miłości. Według naszej metafory ’zdrowej diety’ ludzie w udanych związkach potrzebują różnych składników odżywczych, takich jak spędzanie razem wartościowego czasu, okazywanie uczuć, wzajemne wspieranie oraz robienie sobie prezentów – podsumowuje naukowczyni.

Zdjęcie główne: Jasmin Wedding Photography/Pexels.com
Tekst: OP