Dorosły człowiek powinien spać od 7 do 9 godzin. Dokładny czas zależy od różnych czynników, między innymi od wieku czy aktywności umysłowej i fizycznej. A także od płci. Powodów, dla których kobiety powinny spać dłużej od mężczyzn, jest wiele. Po pierwsze w ich przypadku ryzyko bezsenności jest aż 40 proc. większe. Kobiety są również dwa razy bardziej narażone na depresję i lęki – to stany, które wiążą się z bezsennością. A ta sprawia, że ma się nie tylko problem z zaśnięciem, ale i z sennością w ciągu dnia.

Druga sprawa to hormony – również one odpowiadają za to, że kobiety potrzebują więcej snu niż mężczyźni.

To właśnie hormony rządzą naszym cyklem snu i czuwania. Tymczasem kobiety przez całe życie doświadczają zmian hormonalnych. W efekcie podczas okresu aż 1/3 kobiet skarży się na problemy ze snem, które związane są z bólem pleców czy brzucha, a w efekcie zgłasza także zmęczenie i znużenie w ciągu dnia. W ciąży z kolei u kobiet może się rozwinąć zespół niespokojnych nóg. Szczególnie narażone są wówczas też na depresję, bezdech senny, ból i nietrzymanie moczu – wszystkie te czynniki utrudniają zasypianie. Brak regularnego rytmu dobowego u noworodka także pozbawia matkę snu. Z kolei w okresie menopauzy aż 85 proc. kobiet doświadcza uderzeń gorąca, które pojawiają się także w nocy. W tym czasie wzrasta także ryzyko rozwinięcia przez nie bezdechu sennego, który spłyca oddech i przeszkadza w wysypianiu się.

Widać więc wyraźnie, że w przypadku kobiet prawdopodobieństwo zakłócenia snu jest niezwykle wysokie – nic więc dziwnego, że powinny one spać dużej od mężczyzn.

I faktycznie śpią dłużej: średnio o całe 11 minut.

Niestety wygląda jednak na to, że sen kobiet może być gorszej jakości niż w przypadku mężczyzn: zwykle to one budzą się wcześniej, by zająć się innymi domownikami, ale także chętniej drzemią. Choć drzemki wydłużają całkowity czas snu, mogą też obniżyć jakość naszego nocnego wypoczynku – należy więc pamiętać o tym, by drzemać rozsądnie, czyli przede wszystkim nie za długo (20 minut wystarczy). Z badań wynika, że kobiety zasypiają prędzej niż mężczyźni, co może wskazywać na to, że mają większą potrzebę snu lub zwyczajnie są bardziej zmęczone. Więcej czasu spędzają także w fazie głębokiego snu. Wygląda na to, że kobiety nie tylko powinny spać dłużej od mężczyzn, ale i często faktycznie im się to udaje. Niemniej ogólne dane dotyczące tego, ile śpimy, są raczej mało optymistyczne: z badania wykonanego w ubiegłym roku na zlecenie marki Kneipp wynika, że aż 60 proc. kobiet i 48 proc. mężczyzn skarży się na permanentne niewyspanie.

Tekst: NS
Zdjęcie główne: Kinga Cichewicz/Unsplash