Nie boicie się koronawirusa i sądzicie, że dokładne mycie rąk i odwoływanie imprez masowych to przesadne środki zaradcze? W świetle choroby rozprzestrzeniającej się w błyskawicznym tempie na całym świecie nie jest to najrozsądniejszy pogląd, ale z pewnością ucieszy was informacja o tym, że brytyjska firma hVIVO ma ofertę skrojoną specjalnie dla was. Jeśli dacie się zarazić koronawirusem, a następnie spędzicie 14 dni w izolatce, dostaniecie 3,5 tys. funtów, czyli nieco ponad 17 tys. złotych. Mowa jest o dwóch mniej groźnych szczepach koronawirusa, czyli o 0C43 i 229E.

Naukowcy zapewniają więc, że objawy choroby nie będą tak dotkliwe.

Poszukiwanych jest 24 ochotników. Spędzą oni dwa tygodnie w izolatkach w Queen Mary BioEnterprises Innovation Centre w Londynie. W jakim celu? Oczywiście dla dobra nauki. Zarażeni będą cały czas pod opieką naukowców. Ci z kolei będą obserwować, jak organizmy ochotników reagują na kolejne rodzaje leków. Naukowcy mają nadzieję, że dzięki temu szybciej uda się opracować szczepionkę na koronawirusa.

Koronawirus wciąż zbiera swoje żniwo.

Obecnie zarażonych jest już ponad 110 tys. osób w 90 krajach. 64 tys. osób wyzdrowiały, ale zmarły aż 4 tys.

Dlatego wynalezienie szczepionki jest tak istotne. Oczywiście pracuje nad tym nie tylko brytyjska firma hVIVO, ale także masa innych podmiotów. Pochodząca ze Stanów Zjednoczonych firma Modena pod koniec ubiegłego miesiąca przekazała stworzoną przez siebie szczepionkę do fazy badań na ludziach, które potrwają do końca kwietnia. Ich wyniki firma pozna latem. Wówczas Modena przejdzie do dalszych testów. Firma szacuje, że szczepionka pojawi się na rynku najwcześniej za rok lub półtora. Oprócz niej nad szczepionką na koronawirusa pracuje około 20 innych firm.

Tekst: NS