Zdefiniowani przez sentencje, czyli kiedy dobre rady kradną nam czas, zdrowie i tożsamość

Mają nas motywować i inspirować, ale czy rzeczywiście są dla nas dobre?

.get_the_title().

Znacie to uczucie, kiedy kontakt z motywującymi sentencjami rodzi w was tylko rozczarowanie? Taki chwilowy zastrzyk dopaminy działa podobnie jak sięganie po Snickersa. Po chwilowej przyjemności następuje zmęczenie i apatia. Motywujące hasła mogą również zaszczepiać w nas myślenie oceniające, wartościujące zarówno siebie, jak i innych pod kątem miary naszych możliwości. Coraz częściej sukcesem nazywamy chorobliwe dążenie do fałszywej wizji szczęścia, serwowanej nam przez media.

Przedsiebiorcza.com

Problem z motywującymi hasłami i cytatami polega na tym, że opierają się one na 'nieprzydatnych stylach myślenia’, do których zaliczamy m. in. generalizowanie, etykietowanie, porównywanie czy myślenie czarno-białe. Badania dowodzą, że mają one wpływ na utrzymywanie się stanów depresyjnych i lękowych.

Cytaty motywacyjne zniekształcają rzeczywistość, co w konsekwencji wzmacnia negatywne wzorce myślenia, które w dłuższej perspektywie mogą być źródłem frustracji i niepokoju. Wtedy nasz poziom energii spada, co paradoksalnie prowadzi również do spadku motywacji.

Przykładem takiego szkodliwego przekazu jest także stawianie sobie zbyt wysokich i nieelastycznych celów, a także takich, które w istocie nie współgrają z naszym prawdziwym 'ja’. Trzymanie się cudzych sztywnych wyznaczników szczęścia czy sukcesu może prowadzić do rozminięcia się z własnymi potrzebami i aspiracjami. Dlatego motywujące hasła nie powinny stać ponad konkretnymi potrzebami każdego z nas. W oderwaniu od naszej tożsamości, osobowości i obecnej sytuacji życiowej, stają się abstrakcyjne i fałszywe, a więc niepomocne.

Motywujące sentencje pomijają zazwyczaj najważniejszą część – proces, czyli sferę, w której znajdują się wątpliwości, zniechęcenie, zwątpienie czy strach. Dopiero po przejściu tych wszystkich etapów widoczne będą efekty, które zaczną motywować nas do dalszego działania.

Nasz mózg lubi przyjmować informacje zgodne z tym, co już wiemy. Jeśli więc czujemy się ze sobą dobrze, z łatwością przyjmiemy stwierdzenia potwierdzające naszą pozytywną wizję świata i samych siebie. Natomiast osoby o niskim poczuciu własnej wartości recytując pozytywne afirmacje, w rzeczywistości mogą poczuć się gorzej, ponieważ ich mózg postrzega taki przekaz jako kłamstwo. Dlatego czasem lepiej powstrzymać się przed taką formą pocieszania, która może zostać zinterpretowana jako trywializacja problemu.

Trecnutrition.com

Trzeba też pamiętać o kontekstach, w których powstawały czy wypowiadane były tak chętnie powtarzane przez nas sentencje, jak również o tym, że człowiek, którego hasło oprawiamy sobie w ramkę, nie jest istotą nieomylną, a punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Sentencja sprawdza się zatem jako podsumowanie własnego doświadczenia, natomiast stawianie jej jako kierunek czy warunek swojego działania, a w konsekwencji sukcesu i szczęśliwego życia, prowadzić może często jedynie do pogłębienia naszej frustracji.

Tekst: KK

ZDROWIE