W ubiegły piątek kanadyjska minister środowiska Catherine McKenna ogłosiła, że tamtejszy rząd na poważnie bierze się za kwestię redukcji plastikowych odpadów. – Zanieczyszczenia z tworzyw sztucznych to, jak wiemy, poważne wyzwanie dla naszych oceanów, jezior i rzek – powiedziała minister.

Plany są naprawdę ambitne, bo do 2030 roku Kanada ma zmniejszyć ilość plastikowych odpadów o 30 proc., a do 2040 roku – o całe 50 proc.

Rząd szacuje, że zmniejszenie ilości plastikowych odpadów na mieszkańca pomoże w stworzeniu aż 85 tys. nowych miejsc pracy. Jednocześnie zmniejszy emisję gazów cieplarnianych o 15 milionów ton metrycznych.

W międzyczasie ma zostać również rozwiązana kwestia opakowań.

Wszystkie z nich mają być wielokrotnego użytku i nadawać się do recyclingu lub kompostowania.

Odpowiedzialność za wprowadzenie takich opakowań mają ponosić producenci. – Musimy wspólnie pokonać zanieczyszczenie plastikiem, aby zapewnić zdrową i dostatnią przyszłość naszym dzieciom i wnukom – powiedziała minister McKenna.