Wir polarny w USA – w Minnesocie zimniej niż na biegunie południowym
Raptem dwa tygodnie temu pisaliśmy o ogromnych upałach w Australii. Tym razem pogoda znów postanowiła bić rekordy, ale… zimna, a padło na mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Aż 80 proc. terytorium USA zmaga się z potężnymi mrozami, a odpowiedzialny jest za to wir polarny. Wir polarny, czyli układ niskiego ciśnienia powiązany z biegunem północnym, który w związku z termicznymi anomaliami w obrębie atmosfery tym razem przesunął się w rejony zamieszkane przez ludzi, atakując chłodem i lodowatym wiatrem.
Obrazki Ameryki zmagającej się ze zjawiskiem wyglądają niczym wyciągnięte z jakiegoś filmu katastroficznego, zresztą zobaczcie sami:
Efekt? Dotychczas, i oby na tym się skończyło, jedenaście ofiar, pozamykane szkoły, tysiące odwołanych lotów, a nawet poczta niedostarczająca przesyłek na czas.
W Grand Forks (Dakota Północna) zanotowana temperatura wynosiła zaledwie –54 stopnie Celsjusza. Niewiele lepiej było w International Falls w Minnesocie, gdzie termometry wskazały w środę –48 stopni. Dla porównania na biegunie południowym, który przegrał też rywalizację na mrozy chociażby ze stanem Wisconsin, kształtowała się ona na poziomie –31 stopni. Mocno ucierpiało także Chicago:
– W ciągu dnia w Chicago temperatura wynosi minus 28 stopni Celsjusza, a odczuwalna – uwzględniając czynnik klimatyczny od Jeziora Michigan – spada nawet o 10 stopni niżej – powiedziała w rozmowie z PAP pracująca w tym mieście dziennikarka, Małgorzata Ptaszyńska.
Nic więc dziwnego, że w USA zarządzono powszechną mobilizację, zwłaszcza z myślą o osobach bezdomnych, potrzebujących i zwierzętach. W związku z przepełnieniem niektórych schronisk i noclegowni za tymczasowe miejsca, w których można znaleźć ciepło i ukojenie służą też szkoły, kościoły, a nawet budynki rządowe. Tak np. wygląda to w Milwaukee:
Please stay warm and safe during these cold temperatures. An updated list of warming room information is provided below. Please share! #Milwaukee #PolarVortex pic.twitter.com/TdLFTlx8G4
— MKE City Development (@MilwaukeeDCD) January 29, 2019
Tak zaś prezentują się liczne uświadamiające skalę problemu mrugnięcia do właścicieli zwierząt:
Later tonight, and tomorrow, when things get really cold, we’ll add their windbreaker jackets from a famous horse blanket manufacturer.#PolarVortex pic.twitter.com/PwYt4HJJWw
— J.F. Riordan (@AudacityofGoats) January 29, 2019
Jeśli chcielibyście choć odrobinę lepiej zwizualizować sobie skalę mrozu, o którym wyżej mowa, poniższe wideo z Buffalo sprawdzi się w tej roli znakomicie.
INTENSE SNOW SQUALL hammering Buffalo, NY with whiteout conditions and a taste of the #blizzard conditions to develop by tomorrow afternoon in this area. Very dangerous winter conditions. Good heavens @breakingweather @accuweather #PolarVortex pic.twitter.com/O87Nujl6Ju
— Reed Timmer (@ReedTimmerAccu) January 30, 2019
Tekst: WM