Pierwszy stacjonarny sklep #zerowaste w Krakowie, w którym kupicie wszystko luzem
![Pierwszy stacjonarny sklep #zerowaste w Krakowie, w którym kupicie wszystko luzem .get_the_title().](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/05/87813269_104603777824825_6190030506218749952_o.jpg)
Idea zero waste opiera się na umiejętnym gospodarowaniu zasobami, a także zrównoważonym podejściu do produkcji, konsumpcji i stylu życia. Naczelną zasadą jest ograniczenie ilości odpadów i szukanie alternatyw dla rzeczy jednorazowych. Mało kogo dziwią już chipsy ze skórek ziemniaka, wielorazowe, bawełniane torby na zakupy czy szampony w kostce. Ograniczanie plastiku nie jest fanaberią nielicznej grupy ludzi, ale stylem życia, który zyskuje coraz więcej sympatyków.
I chociaż na sklepowych półkach pojawia się coraz więcej produktów wolnych od plastiku, to jednak typowych sklepów zero waste wciąż jest jak na lekarstwo.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/05/91852177_123670089251527_7206598807906156544_o.jpg)
Mamy jednak dobrą wiadomość dla wszystkich krakusów i krakusek, którzy chcą żyć w harmonii ze środowiskiem i go nie zanieczyszczać.
Kilka dni temu w Krakowie otworzył się pierwszy stacjonarny sklep w duchu zero waste, który oferuje wszystkie produkty na wagę.
W Luzem kupicie niemalże wszystko do własnej torby, słoika czy pudełka. Począwszy od ekologicznej żywności, delikatnych środków czystości, skończywszy na naturalnych kosmetykach i przyprawach z najodleglejszych zakątków świata. Znajdą się nawet słomki ze słomy, wielorazowe torby na zakupy i ekologiczne woreczki. Możecie kupić tyle, ile potrzebujecie, bez obaw, że coś zostanie spisane na straty. Produkty pochodzą w większości od lokalnych dostawców, polskich producentów i dystrybutorów.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/05/91931400_124385505846652_8073858180775411712_n.jpg)
To, co odróżnia Luzem od innych sklepów, to także możliwość powąchania, sprawdzenia konsystencji i jakości oferowanych produktów.
Właściciele sklepu nawet przygotowania do otwarcia urządzili w duchu bezodpadowym. Lodówki kupili z drugiej ręki, cenniki zrobili samodzielnie z kartonów, a stara, pocięta koszulka służyła im za ścierkę i mopa. Do stworzenia logo sklepu wykorzystali zalegające w piwnicy farby.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/05/97092400_137925777825958_5078932486902251520_n-e1590693450995.jpg)
Nie pozostaje nam nic innego, jak brać z nich przykład i wychodząc do sklepu, pamiętać nie tylko o maseczce, ale także o własnym pojemniku i wielorazowych woreczkach.
Zdjęcia: Luzem
Tekst: Dominika Szymańska