Powietrze w Indiach jest coraz bardziej zanieczyszczone. Dlatego rośnie popularność „barów z tlenem”
Indie to kraj z najgorszą jakością powietrza na świecie. Znajduje się tam 15 z 20 najbardziej zanieczyszczonych miast ze sporządzonego przez WHO raportu dotyczącego jakości powietrza na Ziemi.
A sytuacja tylko się pogarsza. Na początku tego miesiąca głośno było o indyjskim smogu – normy jakości powietrza zostały wówczas przekroczone w niektórych miejscach aż 10-krotnie.
Liczniki mierzące jakość powietrza w Delhi nie były nawet w stanie zmierzyć stężenia szkodliwych pyłów, bo… zabrakło im cyfr. Władze zaapelowały do mieszkańców, by nie opuszczali domów, a jeśli naprawdę muszą – by robili to w maskach. W stolicy kraju nieczynne były szkoły, ustały prace na budowach, a loty odwołano. W takiej sytuacji dostęp do świeżego powietrza rzeczywiście może się wydawać luksusem, dlatego nie dziwi fakt, że coraz więcej mieszkańców Indii gotowych jest za to zapłacić.
– Zanieczyszczenie powietrza osiąga niebezpieczny poziom, więc ludzie przychodzą to, by oddychać czystym tlenem – mówi Aryavir Kumar, właściciel baru tlenowego o nazwie Oxy Pure. Oxy Pure mieści się na terenie jednego z centrów handlowych w Delhi.
Klienci płacą tu od 299 do 499 rupii (od około 16 do 27 złotych) za sesję tlenową trwającą kwadrans.
Mogą wybrać między oczyszczonym powietrzem o zapachu mięty, pomarańczy, trawy cytrynowej, lawendy, cynamonu czy eukaliptusa, które specjalne rurki dostarczają wprost do nozdrzy. Kumar mówi, że wizytę w Oxy Pure można porównać do SPA. Zauważa też, że w związku z drastycznie pogarszającą się jakością powietrza w mieście, jego lokal odwiedza coraz więcej osób – podczas gdy wcześniej było to 15-20 osób dziennie, teraz chętnych jest dwa razy tyle. Czy ten trend się utrzyma? Płacenie za dostęp do świeżego powietrza brzmi jak bardzo mroczna i dystopijna koncepcja. Jeśli jednak problem smogu i zanieczyszczenia nie zostanie rozwiązany, może stać się także naszą rzeczywistością.
Tekst: NS