Rywal Bolsonaro obiecuje rdzennym plemionom Brazylii, że zwróci im ziemie
Luiz Inacio Lula da Silva, znany jako Lula, odwiedził obóz protestacyjny w Brasilii, gdzie kilka tysięcy członków dwustu plemion zgromadziło się, by sprzeciwić się planom skrajnie prawicowego prezydenta Jaira Bolsonaro. Chce on zezwolić na komercyjne rolnictwo, wydobycie i eksplorację ropy na ich ziemiach. – Wszystko, co ten rząd uchwalił przeciwko rdzennej ludności, musi zostać natychmiast uchylone – powiedział Lula, który sprawował prezydenturę przez dwie kadencje w latach 2003-2010. – Nikt nie zrobił więcej dla rdzennej ludności niż nasze rządy Partii Robotniczej, a teraz wszystko zostało zdemontowane przez ten pozbawiony skrupułów rząd.
Bolsonaro przysiągł w 2018 roku, że nie uzna roszczeń miejscowej rdzennej ludności do ani jednego centymetra ziem, czym zdobył sobie poparcie potężnego lobby rolniczego w Brazylii.
Przywódcy rdzennej ludności wezwali Lulę do odbudowania rządowej agencji zajmującej się ich sprawami, której za Bolsonaro obcięto fundusze.
Nielegalne wydobycie w zeszłym roku wzrosło w rezerwacie Yanomami o 46 proc., ponieważ wysokie ceny złota i milczące wsparcie Bolsonaro wywołały szaleńczą pogoń za wydobywaniem tego kruszcu, sprowadzając na tubylców choroby i przemoc. Krytyczna sytuacja plemion sprawiła, że rekordowa liczba ponad trzydziestu rdzennych mieszkańców kandyduje do Kongresu.
Zdjęcie główne: Amanda Perobelli
Tekst: MK