Sadźcie łąki kwietne! To same korzyści dla ludzkości
Chabry, stokrotki, maki! Kogo nie cieszy taki widok? Szczególnie w centrach wielkich miast. Tegorocznej wiosny to zdecydowanie ekotrend numer jeden. Ekolodzy podkreślają, że daje to duże nadzieje na rozbudowę ekosystemu, bo łąki kwietne to nie tylko rośliny, ale też wszystko, co pełza, bzyczy i lata. Im tego więcej, tym lepiej dla ludzkości. Ponad 60 uczonych z wielu ośrodków naukowych wzięło udział w ogromnym badaniu, którego wyniki zostały niedawno opublikowane na łamach prestiżowego pisma „Nature”. Wzięli oni pod lupę to, co w trawie piszczy – a dokładnie w łąkach kwietnych. Nawet na niewielkim ich obszarze obserwować można bardzo zróżnicowany ekosystem zamieszkiwany przez wiele gatunków fauny i flory ze wszystkich poziomów łańcucha pokarmowego. To nie tylko owady i rośliny, ale również organizmy, których nie widać gołym okiem. Takie łąki są nie tylko wyjątkowo piękne, ale ponadto służą ludziom. Dynamiczne życie, który toczy się w ich gąszczu, wspomaga produkcję żywności, zwiększa biomasę, wzbogaca glebę i zatrzymuje w niej ważne pierwiastki (jak fosfor), reguluje klimat i zwalcza szkodniki.
Co ciekawe, na obszarze jednej łąki może żyć nawet… 4,6 tys. gatunków roślin i zwierząt ze wszystkich grup troficznych.
Biorąc pod uwagę fakt, że każdy gatunek spełnia w łące swoją funkcję i połączony jest z innymi siecią różnych zależności, śmiało można powiedzieć, że obszar ten nie wiele różni się od gwarnego, samowystarczalnego miasta.
Pisaliśmy o łąkach kwietnych w Krakowie i Katowicach. Od tego czasu można spotkać je również w wielu innych miastach i miasteczkach, jak Polska długa i szeroka.
Betonowe lasy w centrach miast powodują spadek bioróżnorodności, dlatego też zakładanie łąk pozwala w pewnym stopniu na wyrównanie tych strat.
Lubicie łąki kwietne? Czy u was w mieście można je spotkać? Cieszy was ich widok? A może sami założyliście je w przydomowych ogródkach?
Tekst: PKW