W 2023 roku tempo wylesienia Amazonii spadło o połowę

Ostatnie lata były dla Amazonii niezwykle trudne – za czasów prezydentury Jaira Bolsonaro wylesienie regularnie osiągało tam rekordowe poziomy. Luiz Inácio Lula da Silva, który został prezydentem wraz z początkiem 2023 roku, obiecał, że deforestacja w tym regionie zakończy się do 2030 roku. I wiele wskazuje na to, że uda mu się dotrzymać słowa.
Jak wynika z danych krajowej agencji kosmicznej Inpe w 2023 roku wylesienie Amazonii wynosiło 5 153 kilometrów kwadratowych, podczas gdy w 2022 było to aż 10 278 kilometrów kwadratowych.
W stosunku do poprzedniego roku spadło więc o połowę. To zarazem, jak podaje brazylijskie Ministerstwo Środowiska, najmniejszy wynik od 5 lat.
O DESMATAMENTO CAIU 50% na Amazônia em 2023 de acordo com dados do Deter/INPE, que produz alertas diários de desmatamento para orientar a fiscalização.
A área sob alertas foi de 5.153 km², contra 10.278 km² em 2022. pic.twitter.com/FheYxz1sZ0
— Ministério do Meio Ambiente e Mudança do Clima (@mmeioambiente) January 12, 2024
Choć dane prezentują się obiecująco, należy mieć na uwadze fakt, że obszar deforestacji z 2023 roku wciąż jest niemały – to ponad 6-krotnie więcej niż Nowy Jork.
Prezydent Lula podczas szczytu klimatycznego COP27 w 2022 roku stanowczo obiecał odbudowę lasów deszczowych i ściganie przestępców klimatycznych. Obecnie, jak przekonuje Ministerstwo Środowiska, rząd faktycznie angażuje się w zwalczanie nielegalnych praktyk na terenie lasu deszczowego, między innymi przeprowadzając stosowne inspekcje. Ministerstwo podkreśla, że ubiegłoroczny wynik jest pierwszym krokiem do osiągnięcia zerowego wylesienia do 2030 roku. A na tym skorzystamy wszyscy, bo nazywana 'płucami Ziemi’ Amazonia odgrywa zasadniczą rolę w pochłanianiu dwutlenku węgla i stabilizowaniu klimatu.
Tekst: NS