Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

W Szwecji prawie nie ma śmieci. To zasługa tamtejszego systemu recyclingu

Mniej niż 1 proc. tamtejszych odpadów trafia na wysypiska.
.get_the_title().

Szwecja jest zdecydowanym światowym liderem w dziedzinie recyclingu. Na wysypiska śmieci trafia tam niecały procent odpadów.

Pozostałe 99 proc. podlega recyclingowi – pozyskuje się z nich energię, kompost czy surowce wtórne.

W 1975 roku recyclingowi podlegało zaledwie 37 proc. szwedzkich odpadów – oznacza to, że w ciągu 40 lat kraj ten pokonał naprawdę daleką drogę. Duża w tym zasługa konsekwentnej polityki gospodarowania odpadami i egzekwowania norm dotyczących ochrony środowiska naturalnego. Szwedzi są świadomi faktu, że należy ograniczać ilość produkowanych śmieci i że wszyscy obywatele mają wpływ na zmianę. – Szwedzi są bardzo zainteresowani przebywaniem wśród natury i zdają sobie sprawę z tego, co musimy zrobić w sprawach przyrody i ochrony środowiska. Przez długi czas pracowaliśmy nad komunikacją, aby ludzie byli wiedzieli, że nie należy wyrzucać rzeczy na dwór – dzięki temu możemy je poddać recyklingowi i ponownie wykorzystać – mówi Anna-Carin Gripwall, dyrektor ds. komunikacji w Avfall Sverige, stowarzyszeniu zajmującym się recyklingiem.

Obecnie niemal każdy Szwed segreguje odpady i ma średnio nie więcej niż 300 metrów do pojemników do segregacji. Śmieci z pojemników podlegają recyclingowi albo stosuje się wobec nich alternatywne metody wykorzystania (wśród nich bioobornik, biogaz i kompost). Dopiero gdy wszystkie z nich zawiodą, odpady trafiają na wysypisko. Anna-Carin Gripwall tłumaczy jednak, że Szwecja chce, by mieszkańcy kraju generalnie produkowali mniej śmieci – w tym celu zachęca się ich do naprawiania rzeczy czy wymian sąsiedzkich.

Ogólnie w cenie są wszystkie inicjatywy spod znaku less waste.

Szwedzka Agencja Ochrony Środowiska sądzi, że w ograniczeniu ilości odpadów mogłoby pomóc wprowadzenie wyższych opłat za odbiór śmieci. – Sytuację mogłyby poprawić także sponsorowane przez rząd reklamy instruujące, jak nie marnować żywności. Ponadto mniej toksycznych substancji wykorzystywanych w produkcji oznaczałoby mniej produktów wymagających drogiego oczyszczania – mówi Hans Wrådhe ze Szwedzkiej Agencji Ochrony Środowiska. Być może więc już wkrótce recyclingowi będzie podlegać niemal 100 proc. szwedzkich odpadów.

A jak sytuacja wygląda w Polsce? Choć poziom recyclingu wzrasta z każdym rokiem, w dalszym ciągu daleko nam do szwedzkich osiągów – obecnie przetwarzane jest zaledwie około 30 proc. polskich odpadów. Tymczasem zgodnie z normami unijnymi w 2020 roku poziom recyclingu we wszystkich państwach członkowskich będzie musiał wynosić co najmniej 50 proc.

Tekst: NS

Zmiany Klimatu