5 powodów, dla których WOUD w ciągu 3 lat wszedł do ekstraklasy skandynawskiego designu

Duńska marka WOUD istnieje co prawda dopiero od trzech lat, ale w tak krótkim czasie wdrożyła na rynek kilkadziesiąt świetnych projektów i zdobyła uznanie na tak prestiżowych targach jak francuski Maison & Objet, niemiecki Imm Cologne czy szwedzki Stockholm Light & Furniture Fair. Dla tych, którzy uważnie obserwują branżę wnętrzarską, błyskawiczna droga firmy na szczyt nie powinna być jednak zaskoczeniem.
Twórcy WOUD – Mia i Torben Koed – przepracowali ponad 30 lat w branży i od samego początku bardzo profesjonalnie rozgrywali debiut swojej marki.
Poniżej wskazujemy, co wyszło im najlepiej, najlepiej jednak sprawdźcie sami, bo WOUD po raz pierwszy zaprezentuje się w Polsce podczas tegorocznej edycji targów Warsaw Home, które odbędą się między 6 i 8 października.
1. Twórcy WOUD mają świetne oko do projektantów

Na pierwszy rzut oka widać, że założyciele marki WOUD znają się na rzeczy i mają świetne oko do projektantów.
Firma współpracuje zarówno z czołówką młodych designerów ze Skandynawii (Kasper Nyman, Laura Bilde), jak i z dobrze zapowiadającymi się projektantami ze świata (M-S-D-S z Kanady czy Agata Nowak z Polski).
Mimo to meble oraz dodatki wnętrzarskie marki są bardzo spójne i odznaczają się charakterystyczną minimalistyczną stylistyką. Produkty WOUD idealnie się też uzupełniają, więc jeśli ktoś zostanie fanem marki, to spokojnie będzie mógł urządzić nimi całe mieszkanie – od stołów i półek, przez dywany i sofy, po lustra, lampy i dodatki dekoracyjne.
2. Ciepły minimalizm


Wspomnieliśmy wyżej, że meble i dodatki wnętrzarskie WOUD odznaczają się minimalistyczną stylistyką, mylą się jednak ci, którzy kojarzą ją wyłącznie z zimnym metalem, lakierem na wysoki połysk i ostrymi kantami.
W katalogu firmy pełno jest zaokrąglonych kształtów oraz litego drewna w ciepłych wybarwieniach, miękkich, naturalnych tkanin i klimatycznego, delikatnego oświetlenia.
Dzięki temu minimalizm duńskiej marki jest bardzo ciepły i udomowiony. Idealnie widać to na stanowiskach targowych, na których łatwo można się jak w domu, a nie jak w zimnej hali wystawienniczej.
3. Dobra znajomość trendów

Jak pisaliśmy w relacji z tegorocznej edycji Stockholm Design Week, geometryczne firmy wróciły na dobre, ale w trochę innej odsłonie.
Trójkąty, kwadraty, prostokąty czy koła nie tylko leżą u podstaw wielu nowych projektów prezentowanych na prestiżowych targach, ale też przenikają się w nich, tworząc interesujące, niestandardowe formy.
Ten trend był szczególnie widoczny właśnie na stanowisku WOUD – elementy wyposażenia wnętrz marki, takie jak lustra czy oświetlenie, stanowią wręcz wcielenie nowej geometrii.
4. Sprytne rozwiązania


Dla twórców WOUD nie liczy się wyłącznie estetyka. Każdy produkt musi mieć sens, który nadają mu praktyczne funkcje i sprytne rozwiązania, często niewidoczne na pierwszy rzut oka.
Tak jest chociażby w przypadku Timewatcha zaprojektowanego dla WOUD przez Agatę Nowak. To lustro połączone z zegarem, który jest pozbawiony cyferblatu, dzięki czemu Timewatch może być zawieszane w dowolny sposób. Podobnie jest w przypadki półki Wallie, która posiada ukryte miejsce do przechowywania.
5. Dbałość o szczegóły


WOUD przywiązuje bardzo dużą wagę do detali oraz jakości materiałów, ponieważ te cechy stanowią dziś ważny wyróżnik w zalewie często dobrze zaprojektowanej, ale kiepsko wykonanej masówki mainstreamowych marek.
Świetnie widać to na przykładzie jednego z pierwszych produktów marki, czyli dębowego krzesła Mono, które ma w siedzisku charakterystyczny otwór w kształcie kropli. Z dbałością o najmniejsze szczegóły zaprojektowano lampę Annula pendant, w której żarówkę zastąpiła świecąca obręcz. Innym dobrym przykładem są przytulne meble tapicerowane marki – zawsze wykonane przy użyciu najwyższej jakości tkanin czy skór oraz zszyte ze sobą z rzemieślniczym pietyzmem.

Sukces pierwszej edycji targów wnętrzarskich Warsaw Home, których częścią jest Poland Design Festival, sprawił, że w tym roku chce się tam zaprezentować znacznie więcej firm, a organizatorzy postanowili powiększyć przestrzeń targów o dwie kolejne hale.
Już teraz wiadomo, że na targach Warsaw Home 2017, które odbędą się w dniach 6-8 października, nowości wnętrzarskie pokaże ponad 600 marek, nie tylko z Polski, ale z całego świata.
Wiele z nich, tak jak WOUD, będzie można zobaczyć w naszym kraju po raz pierwszy, a hasłem przewodnim tegorocznej edycji targów będzie odważny design. To właśnie marki będą najważniejszym powodem, dla którego druga edycja Warsaw Home będzie najlepszymi targami wnętrzarskimi tego roku w Polsce.