Architekci z Terreform, organizacji działającej na rzecz zrównoważonej, przyjaznej środowisku architektury, stworzyli projekt The Monarch Sanctuary – ośmiopiętrowego, komercyjnego budynku w Nowym Jorku, który ma jednocześnie stanowić oazę dla motyli. W jego organiczny, nowoczesny design wkomponowano istotny czynnik środowiskowy – fasada, dach i atrium budynku będą pełnić funkcję wylęgarni i miejsca odpoczynku dla motyli Danaus plexippus, zwanych inaczej monarchami.

Gatunek ten w Stanach Zjednoczonych klasyfikowany jest jako zagrożony wyginięciem.

Motyle te co roku przylatują do Nowego Jorku z Meksyku i Florydy, by składać jaja na licznych w mieście mleczach. Realizacja projektu The Monarch Sanctuary wspomoże motyle podczas ich obecności w metropolii i zwiększy ich liczebność, zapobiegając wyginięciu gatunku.

Budynek będzie służył jako wielkoformatowe terrarium dla monarchów. W jego design wkomponowano dwie strategie mające na celu podtrzymanie populacji motyli w mieście. Po pierwsze, na dachu, frontowej fasadzie i na tarasie zostaną zasiane mlecze i kwiaty, które stanowić będą miejsce wylęgarni i postoju dla motyli. Po drugie, w atrium i na fasadzie od strony ulicy powstaną częściowe osłonięte kolonie monarchów, które będą miały możliwość połączenia się z dziką populacją motyli, w sumie zwiększając jej liczebność.

Terrarium powstanie w dwupowłokowej, częściowo przeszklonej fasadzie o konstrukcji rombowej. “Poduszki” z folii EFTE po wewnętrznej stronie stworzą kontrolowaną przestrzeń z odpowiednim klimatem dla motyli. Znajdą się w niej rośliny, które zapewnią wartościowy pokarm dla monarchów na każdym etapie ich rozwoju. Hydrożelowa powłoka folii EFTE zagwarantuje odpowiedni poziom wilgotności, a woreczki z algami pomagają oczyścić powietrze.

Na poziomie ulicy zostaną zamontowane ekrany LED, przez które w powiększeniu obserwować będzie można gąsienice i motyle.

Wokół budynku “fruwać” będzie kilka dronów w kształcie motyli, których zadanie polegać będzie na zbieraniu i analizowaniu danych na żywo, co pozwoli utrzymać optymalne środowisko i zdrowie motyli.

Projekt zostanie zrealizowany w dzielnicy Nolita, znajdującej się pomiędzy modnym Soho a tętniącym życiem obszarem wzdłuż Bowery.

Choć będzie to niewielki budynek o charakterze komercyjnym, jego znaczenie na architektonicznej mapie Nowego Jorku może być ogromne.

Stanie się namacalnym wyrazem różnorodności biologicznej w mieście i miejscem, w którym architektura, technologia, design i natura koegzystują. Ma posłużyć też jako centrum edukacyjne, którego celem będzie podniesienie świadomości mieszkańców Nowego Jorku na temat zagrożonych wyginięciem motyli.

Tekst: AO