Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Minimalistyczne oblicze Lublina, czyli architektura Bolesława Stelmacha

Budynki projektowane przez Bolesława Stelmacha powstają w całej Polsce, ale to w Lublinie można znaleźć najwięcej realizacji architekta, które doskonale prezentują jego wyjątkowy styl.
.get_the_title().

Wracając myślami do odwiedzanego kiedyś miasta zaczynamy dostrzegać pod powiekami zapamiętane obrazy charakterystycznych układów urbanistycznych, kształty budynków lub ich detale. Najczęściej te wizualne wspomnienia dotyczą historycznych części miasta, jego promowanej turystycznie dawnej zabudowy. Podobnie jest z Lublinem. Renesansowe oblicze przemawia do nas ze wszelkich przewodników czy folderów prezentujących zabytki, ale Lublin ma jeszcze inną – minimalistyczną twarz XXI wieku. Sygnowana jest ona nazwiskiem Stelmach.

Lublin, największy na wschód od Wisły ośrodek miejski, miał w ostatnich dekadach szczęście do wizjonerów – architektów i urbanistów.

Przykładem jest Tadeusz Witkowski, którego zasługi dla modernistycznej architektury Lublina są nieocenione, czy też Romuald Dylewski – autor powojennego planu miasta. Podobniej jest z Bolesławem Stelmachem, który właśnie Lublin uczynił polem swoich stałych interwencji twórczych. Jego projekty powstają w całej Polsce, ale to tutaj mamy najwięcej realizacji, które doskonale prezentują tę wyjątkową architekturę.

1. Centrum Spotkania Kultur (Plac Teatralny 1)

CSK to nie tylko monumentalny przykład architektury betonu i szkła, tak kluczowych materiałów dla stylu architekta, ale dla mieszkańców miasta – symbol. Ten nowoczesny gmach powstał na gruzach tzw. 'Teatru w Budowie’ – obiektu, który od końca lat 70. stał niedokończony i niszczał. Nie zrealizowały się mocarstwowe plany ówczesnych decydentów o wybudowaniu w Lublinie największej w tej części Polski opery. Niedokończony budynek był świadkiem zmian i transformacji. Dzisiaj jest symbolem sukcesu i dowodem na to, że wszystko może się udać.

Stelmachowi udało się stworzyć nową, architektoniczną ikonę Lublina, której bryła mówi, że to miasto podąża ku przyszłości ze świadomością swojej tożsamości wynikającej z wielowiekowej tradycji różnych kultur.

Ten pozornie prosty, minimalistyczny gmach staje się pretekstem do spotkania człowieka z człowiekiem.

2) Dom Fundacji Jana Pawła II (ul. Boczna Lubomelskiej 2)

Dom Fundacji Jana Pawła II na pierwszy rzut oka może nie kojarzyć się z typowymi dla Stelmach projektami.

Architekt zastosował tutaj cegłę jako zewnętrzną okładzinę, a przecież identyfikowany jest raczej z betonem, który rzeczywiście przeważa w projektach z ostatnich lat.

Wpisana w skarpę stylowa zabudowa wydobywa walory jej położenia operując formą prostych przeszkleń i zaskakującą bryłą obłą, która zdaje się być 'wypożyczona’ od znajdującego się kilka kilometrów dalej zamkowego Donżona.

3. Wojewódzka Biblioteka im. Hieronima Łopacińskiego (ul. Narutowicza 4)

Nieco na uboczu, lekko wycofana, na pierwszy rzut oka nieskomplikowana jest dobudowana przed kilku laty nowa część Publicznej Wojewódzkiej Biblioteki im. Hieronima Łopacińskiego. Nie należy jej jednak lekceważyć.

Ta bardzo świadomie wkomponowana w historyczną bryłę pierwotnego budynku nowoczesna architektura, która współgra z nią harmonijnie.

To jedna z zasad projektowych architekta – dbałość o zastany krajobraz przestrzenno-architektoniczny. W tej realizacji, choć nie tak spektakularnie, jak w przypadku CSK, Stelmach wkomponował zieleń. Zresztą wydaje się, że to ważny element wielu jego realizacji. Nie tylko tych lubelskich.

4) Centrum handlowe Tarasy Zamkowe (Aleja Unii Lubelskiej 2)

Przykładem ściśle komercyjnej realizacją Bolesława Stelmacha jest centrum handlowe Tarasy Zamkowe, u stóp lubelskiego wzgórza zamkowego.

Dyskretnie wkomponowane w otoczenie Tarasy Zamkowe są nie tylko przykładem dobrej, ale też ekologicznej architektury.

Obserwujemy tutaj coraz bardziej charakterystyczne dla architekta ogrody na dachu, jak również wykorzystanie materiałów stosowanych aktualnie przez nastawionych na dbałość o środowisko projektantów.

5. Lubelski Park Naukowo Technologiczny (ul. Bohdana Dobrzańskiego 3)

Chyba najbardziej znanym obiektem Stelmach poza centrum miasta jest budynek Lubelskiego Parku Naukowo Technologicznego, który mieście się w przemysłowej części miasta. Ma tu siedzibę m.in. Lubelski Instytut Designu.

W surowej betonowej formie stwarzającej wrażenie zamknięcia znalazło się miejsce na wewnętrzne ogrody-patia (w całym budynku jest ich cztery).

Budynek jest pełen architektonicznych 'niespodzianek’. Gmach został wkomponowany w nierówny teren, który stanowił podstawę do wyznaczenia kondygnacji – obiekt, choć w całości zachowuje jedną wysokość, to dzięki twórczemu podejściu architekta do ukształtowania terenu, uzyskał w jednej z części dodatkową kondygnację.

6. Orange (dawna TP SA, ul. Chodźki 10A) / Zana House (ul. Jana Sawy 2)

Orange
Zana House

Znanym projektem architekta jest obiekt Orange na lubelskim Czechowie czy też Zana House/Idea Bank na terenie LSM.

Przyglądając się tym mniejszym formom w twórczości Stelmacha, możemy mieć wrażenie, że są one swoistym wstępem do jego ostatniej, największej lubelskiej realizacji, tj. budynku Centrum Spotkania Kultur.

7. Zespół Mieszkaniowy w dzielnicy Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej

Lubelską odsłonę twórczości projektowej Bolesława Stelmach uzupełniają budynki mieszkalne. Znajdującym się nieco na uboczu, więc mało znanym przykładem tej architektury są jego domy mieszkalne na skraju osiedla Piastowskiego. Cztery bloki, ponownie doskonale wkomponowane w zastany teren, są inne w swym wyrazie niż architektura użyteczności publicznej.

Projektant zastosował cegłę i drewno, nawiązując tym samym do materiałów stosowanych przy budowie domów przez wieki.

Porzucenie betonu i wielkich tafli szkła dało architekturę przyjazną powszechnym gustom klientów, dla których powstały te nieruchomości.

Podążając tropem twórczości architektonicznej Bolesława Stelmach po dzielnicach Lublina wiemy już, że to miasto w dużym stopniu należy do niego. Ślad, który tu odciska swoimi projektami jest wymowny i bardzo konsekwentny.

Taka jak jego architektura. Wybitna, nieszablonowa, autorska i w swojej surowości wyjątkowo szczera.

Zapewne z perspektywy lat to właśnie tym nazwiskiem będzie opisywany Lublin początku XXI wieku w miejskich przewodnikach.

Tekst: Dr Joanna Hołda (dyrektor Lubelskiego Instytutu Designu LPNT S.A), Izabela Pastuszko (prezeska fundacji Lubelska Agora Modernizmu).

DESIGN