Ola Niepsuj: między folklorem a futurystycznym muralem
Linie Oli Niepsuj wiją się po ścianach, książkach, opakowaniach, a teraz także po fasadzie nowo otwartego sklepu UNIQLO Wars Sawa Junior. Z okazji jego ponownego otwarcia japońska marka zaprosiła artystkę do współpracy, tworząc projekt, który łączy globalny minimalizm z lokalną opowieścią o Warsie i Sawie.
W centrum sklepu, przestrzeni zaaranżowanej jak ciepła, drewniana biblioteka pełna ubrań pojawił się monumentalny mural autorstwa Niepsuj. To współczesna reinterpretacja warszawskiej legendy: syrenka i rybak zanurzeni w rytmicznych, folkowych wzorach, z Pałacem Kultury w tle i pulsującymi kolorami Mazowsza.
Chciałam, by mural był jak historia opowiadana w ruchu trochę bajka, trochę metropolia – mówi artystka.
Dla UNIQLO przygotowała też autorskie wzory do personalizacji T-shirtów i toreb (UTme!), a także serię haftów do projektu RE.UNIQLO, promującego ideę naprawy i nadawania ubraniom nowego życia. To znów bardzo 'Olowe’: sztuka wpleciona w codzienność, forma, która żyje w użytku.

Podczas uroczystego otwarcia, w którym udział wzięli m.in. Ambasador Japonii Akira Kono i przedstawiciele marki, mural Niepsuj stał się symbolem mostu między kulturami, miejscem spotkania tradycji, współczesności i warszawskiej energii.
Ale historia Oli sięga daleko poza ten projekt. Jej prace wystawiano na ponad 220 wystawach w 35 krajach, a w portfolio ma plakaty, ilustracje książkowe, instalacje, opakowania i projekty dla największych marek. Czasem są to drobiazgi, jak zabawna naklejka czy detal na torbie, a czasem całe systemy wizualne. W każdym jednak czuć tę samą wrażliwość: mieszankę humoru, nostalgii i projektowej dyscypliny.
Niepsuj traktuje design jak język emocji. Łączy rękodzieło z technologią, ludowość z popkulturą, szkic z cyfrową precyzją. Jej świat jest patchworkiem, w którym nic się nie wyklucza, bo i ona sama nie znosi ograniczeń.
W murze UNIQLO odbija się więc nie tylko legenda o Warsie i Sawie, ale też duch samej artystki: czuły, przewrotny, pełen kolorów. Taki, jak Warszawa, której jest częścią.

Ola współtworzy od niedawna markę LUDISM. Za projektem stoją także Piotr Maciaszek i Karol Pasternak z NOKE Architects oraz artystka. Trio, które nie boi się zanurzyć w bajecznie gęstym lesie lokalnej symboliki, by wydobyć z niego nie tylko postaci znane z opowieści babć, ale i sensy, które do dziś potrafią pulsować pod powierzchnią nowoczesności. LUDISM nie rekonstruuje przeszłości. LUDISM ją przekształca. Więcej o projekcie przeczytacie – tutaj.
Zdjęcia: Piotr Maciaszek